Wareccy Bohaterowie

Trojden I
(1284/1286 – 1341)
Książę czerski Trojden I od początku XIV wieku władał nad znaczną częścią Mazowsza. Od 1313 roku książę warszawski i liwski. Był synem księcia mazowieckiego Bolesława II i wnukiem Siemowita I. Ze względów politycznych zawarł związek małżeński z ruską księżniczką Marią, córką księcia halickiego. Badania archeologiczne wskazują, że to właśnie książę Trojden I mógł być budowniczym średniowiecznego grodu w Czersku.
Trojden I
Książę czerski Trojden I od początku XIV wieku władał nad znaczną częścią Mazowsza. Od 1313 roku książę warszawski i liwski. Był synem księcia mazowieckiego Bolesława II i wnukiem Siemowita I. Ze względów politycznych zawarł związek małżeński z ruską księżniczką Marią, córką księcia halickiego. Badania archeologiczne wskazują, że to właśnie książę Trojden I mógł być budowniczym średniowiecznego grodu w Czersku.
Utrzymywał kontakty z królami polskimi: Władysławem Łokietkiem i Kazimierzem Wielkim. Tak opisuje księcia kronikarz: Pan łagodnego charakteru, lubiący pokój i miłujący swych poddanych, podnosił miasta w swem księstwie, umocnił je, zabudowywał i zabezpieczał od napadu warownemi murami. Wiele mu winne Czersk, pierwotna jego stolica i Warka…
To właśnie dokument sygnowany przez księcia Trojdena w 1321 r. jest najstarszym zachowanym źródłem historycznym, potwierdzającym prawa miejskie Warki. I to w Warce, w nieistniejącym już dziś klasztorze oo. Dominikanów, został pochowany zmarły w 1341 r. W 1859 r., z inicjatywy Piotra Wysockiego, szczątki księcia Trojdena wraz z prochami innych przedstawicieli dynastii Piastów mazowieckich przeniesiono ze zrujnowanego klasztoru dominikańskiego do krypty pod kościołem MB. Szkaplerznej w Warce, gdzie spoczywają do dzisiaj.

Stanisław Ciołek
(X – 1356)
Stanisław Ciołek, herbu Ciołek (ur. w Żelechowie, zm. 1356 we Włodzimierzu Wołyńskim) – polski rycerz, słynący z niezwykłej siły. Ciołkowie wiernie popierali Władysława Łokietka, dlatego najstarszy z trzech braci – Andrzej – dostał w dzierżawę dobra na Sandomierzu, średni Klemens – został notariuszem Kazimierza Wielkiego, a najmłodszy – Stanisław – dworzaninem.
Stanisław Ciołek
Stanisław Ciołek, herbu Ciołek (ur. w Żelechowie, zm. 1356 we Włodzimierzu Wołyńskim) – polski rycerz, słynący z niezwykłej siły.
Ciołkowie wiernie popierali Władysława Łokietka, dlatego najstarszy z trzech braci – Andrzej – dostał w dzierżawę dobra na Sandomierzu, średni Klemens – został notariuszem Kazimierza Wielkiego, a najmłodszy – Stanisław – dworzaninem. Szczególnie mistrzowsko władał on mieczem. Przekazywano, że cięciwę kuszy napinał rękami, podczas gdy strzelcy
używali skomplikowanych przekładni.
Dzięki swoim wyczynom król Kazimierz III Wielki mianował Stanisława Ciołka swoim rycerzem przybocznym i dworzaninem. Często król zabierał go ze sobą na zagraniczne wyjazdy, w których walczył w szrankach na chwałę polskiego rycerstwa. W 1356 w Pradze król wyprawił swoje zaręczyny z miejscową mieszczanką, Krystyną Rokiczanką. Z okazji
uroczystości odbywały się pojedynki rycerzy króla polskiego Kazimierza i czeskiego – Karola I. W walkach brał udział także Stanisław Ciołek. Podczas pojedynku spowodował śmierć jednego z czeskich rycerzy, ściskając go zbyt mocno. Dzięki wygranej Ciołek zyskał duże zaufanie króla. W 1356 roku podczas najazdu Tatarów Kazimierz Wielki wysłał rycerza do obrony Włodzimierza Wołyńskiego, gdzie Ciołek poległ w jednej z walk. Okoliczności jego śmierci nie są znane. Pochowano go w Warce.
Ciołek dysponował olbrzymią siłą. Wg legend, gdy w Krakowie ludwisarze odlali dzwon, okazało się, że jest zbyt ciężki i podnieść go nie mogło 40 mężczyzn. Tymczasem Ciołek podniósł dzwon sam i zaniósł do wrót kościoła, a wg jednej z wersji również na kościelną wieżę. Jako myśliwy regularnie wybierał się na łowy. Podczas jednego z polowań, w którym uczestniczyli wszyscy bracia Ciołkowie, Stanisław zapędził się daleko w las i wrócił do domu później, gdy Andrzej i Klemens Ciołkowie wypoczywali już w kąpieli. Wywołał awanturę i powywracał wszystkie wanny razem z braćmi, goniąc ich następnie po łaźni i smagając rózgami.

Mikołaj Zieleński
(ok. 1550 – ok. 1616)
Mikołaj Zieleński należy do najwybitniejszych kompozytorów przełomu XVI i XVII wieku. Jego twórczość łączy w sobie cechy dwóch stylistycznie zróżnicowanych epok – renesansu i baroku. Większość informacji na jego temat opiera się na przypuszczeniach i domysłach – te, które udało się ustalić, pochodzą z odnalezionych w Łowiczu nielicznych dokumentów. Zieleński urodził się najpewniej w Warce w drugiej połowie XVI wieku, prawdopodobnie pobierał nauki w Rzymie.
Mikołaj Zieleński
Mikołaj Zieleński należy do najwybitniejszych kompozytorów przełomu XVI i XVII wieku. Jego twórczość łączy w sobie cechy dwóch stylistycznie zróżnicowanych epok – renesansu i baroku. Większość informacji na jego temat opiera się na przypuszczeniach i domysłach - te, które udało się ustalić, pochodzą z odnalezionych w Łowiczu nielicznych dokumentów. Zieleński urodził się najpewniej w Warce w drugiej połowie XVI wieku, prawdopodobnie pobierał nauki w Rzymie, a co najmniej od roku 1604 kierował kapelą oraz był organistą biskupa płockiego Wojciecha Baranowskiego, który w 1608 r. został arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem Polski rezydującym w Łowiczu. Pod jego auspicjami pracował Zieleński jako kapelmistrz i organista, otrzymując za swoją pracę liczne nadania ziemskie - na początku we wsi Gromino, następnie młyn Rudnik i wójtostwo we wsi Bocheń.
Uboga liczba źródeł nie dotyczy tylko faktów biograficznych, ale też samej twórczości. Znane jest tylko jedno dzieło kompozytora – monumentalny zbiór Offertoria et Communiones totius anni. Publikacja wystarczyła, by przyznać Zieleńskiemu zaszczytne miejsce w poczcie najważniejszych kompozytorów polskich „przed Chopinem”.
Dwuczęściowe Offertoria et Communiones totius anni, opublikowane w oficynie Giovanniego Vincentiego w Wenecji, zostały dedykowane patronowi kompozytora — prymasowi Baranowskiemu, który najprawdopodobniej sfinansował ich wydanie. Pod dedykacją autorstwa kompozytora znalazł się dopisek: „Wenecja 1 marca 1611”, co sprowokowało wielu badaczy do poszukiwań śladów obecności Zieleńskiego w tym mieście – do tej pory bezskutecznie. Offertoria et Communiones totius anni to zbiór bardzo obszerny, obejmujący sto trzynaście utworów skomponowanych prawdopodobnie w latach 1608 – 1610.

Adam Jarzębski
(przed 1590 – 1648/1649)
Kompozytor, skrzypek i wierszopis. Urodził się przed 1590 r. w Warce nad Pilicą w rodzinie mieszczańskiej Stanisława i Katarzyny. Wykształcenie zdobył najprawdopodobniej za granicą. We wrześniu 1612 został skrzypkiem elektora brandenburskiego Jana Zygmunta w Berlinie. Wraz z kapelą odbył wiele podróży, co znalazło odbicie w jego twórczości (kilka koncertów nosi tytuły utworzone od nazw miast niemieckich).
Adam Jarzębski
Kompozytor, skrzypek i wierszopis. Urodził się przed 1590 r. w Warce nad Pilicą w rodzinie mieszczańskiej Stanisława i Katarzyny. Wykształcenie zdobył najprawdopodobniej za granicą. We wrześniu 1612 został skrzypkiem elektora brandenburskiego Jana Zygmunta w Berlinie. Wraz z kapelą odbył wiele podróży, co znalazło odbicie w jego twórczości (kilka koncertów nosi tytuły utworzone od nazw miast niemieckich). 30 kwietnia 1615 otrzymał roczny urlop na wyjazd do Włoch, w celu pogłębienia wiedzy muzycznej. Prawdopodobnie od ok. 1617 przebywał w Warszawie i do końca życia był członkiem kapeli królewskiej. Ok. 1630 ożenił się z wdową po Piotrze Cybulskim, malarzu i ławniku warszawskim, Elżbietą z Sienickich, i miał z nią dwóch synów - Szymona, od 1654 (lub nieco wcześniej) wiolistę kapeli królewskiej, i Władysława, konstruktora instrumentów, oraz córkę Mariannę. W 1635, w związku z rozpoczęciem budowy pałacu królewskiego w Ujazdowie, Jarzębski został mianowany architektem królewskim (odtąd używał tytułu "muzyk J. K. M. i budowniczy ujazdowski"). Cieszył się wielkim uznaniem Zygmunta III, od którego otrzymał w darze m.in. dzierżawy kilku młynów i dożywotnie wójtostwo podwarszawskiej wsi Piaseczno. 5 lutego 1648 nadano mu obywatelstwo miasta, jako szanowanemu i długoletniemu mieszkańcowi Warszawy. Zmarł pod koniec 1648 lub na początku 1649.
Dorobek kompozytorski Adama Jarzębskiego obejmuje: zbiór Canzoni e Concerti - 27 kameralnych utworów instrumentalnych (numer 7 jest częścią drugą numeru 6), którego rękopiśmienna kopia z 1627 przechowywana była do czasów II wojny światowej w Bibliotece Miejskiej we Wrocławiu (obecnie znajduje się w Staatsbibliothek der Stiftung Preußischer Kulturbesitz w Berlinie), a także Missa sub concerto, z której zachowany jest tylko głos basowy (w Staatsbibliothek der Stiftung Preußischer Kulturbesitz w Berlinie) oraz kanon 2-głosowy (opublikowany w Xenia Apollinea, dodatku nutowym do Cribrum musicum ad triticum Siferticum Marco Scacchiego, Wenecja 1643).
Obok zbioru kompozycji pozostawił napisany wierszem Gościniec albo Krótkie opisanie Warszawy z okolicznościami jej..., wydany w 1643. Utwór ten nie reprezentuje wysokich walorów poetyckich, ale kryje w sobie ogromne bogactwo informacji o życiu Warszawy w I połowie XVII wieku.

Hetman Stefan Czarniecki
(ok. 1599 – 1665)
Stefan Czarniecki, herbu Łodzia, urodził się w 1599 r. w Czarncy. Karierę wojskową rozpoczął prawdopodobnie w 1619 r., walcząc w oddziałach lisowczyków w wojnie trzydziestoletniej. Udokumentowany jest natomiast jego udział w kampanii chocimskiej w 1621 r. W latach 1626–1629 walczył ze Szwedami, służąc w komputowych oddziałach S. Koniec polskiego. Następne lata to służba w oddziałach zaciężnych w Niemczech i znaczący udział w wyprawie smoleńskiej – jako porucznik hetmana Marcina Kazanowskiego.
Hetman Stefan Czarniecki
Stefan Czarniecki, herbu Łodzia, urodził się w 1599 r. w Czarncy. Karierę wojskową rozpoczął prawdopodobnie w 1619 r., walcząc w oddziałach lisowczyków w wojnie trzydziestoletniej. Udokumentowany jest natomiast jego udział w kampanii chocimskiej w 1621 r. W latach 1626–1629 walczył ze Szwedami, służąc w komputowych oddziałach S. Koniec polskiego. Następne lata to służba w oddziałach zaciężnych w Niemczech i znaczący udział w wyprawie smoleńskiej – jako porucznik hetmana Marcina Kazanowskiego.
W 1637 r. ożenił się z Zofią z Kobierzyckich, z którą miał dwie córki: Aleksandrę Katarzynę i Konstancję Joannę. Wnuk Aleksandry, a prawnuk Stefana – Jan Klemens Branicki wystawił mu pomnik w Tykocinie w roku 1771.
Brał udział w walkach z Kozakami i Tatarami. Po bitwie pod Ochmatowem (1644 r.) otrzymał stanowisko rotmistrza husarskiej chorągwi komputowej. W 1648 r. wyruszył przeciw Chmielnickiemu i pod Żółtymi Wodami dostał się do niewoli, najpierw tatarskiej, a później kozackiej. Wolność odzyskał dopiero w 1649 r., od tego momentu walczył zaciekle z Kozakami. Król cenił Czarnieckiego jako znawcę stosunków kozackich i to jego zdanie przeważyło w podjęciu decyzji o marszu królewskich wojsk pod Beresteczko. W bitwie dowodził pułkiem hetmańskim. Dwa lata później ruszył na samodzielną wyprawę na Ukrainę. Celem było oczyszczenie tego terenu z załóg nieprzyjacielskich i zdobycie miasteczek zajętych przez Kozaków. Lata 1654– 55 to udział w wojnie z Kozakami i Rosją.
Na wieść o najeździe szwedzkim Czarniecki, wówczas już kasztelan kijowski, stanął przy królu Janie Kazimierzu. Po kilku nieudanych bitwach wojsk polskich król powierzył Czarnieckiemu obronę Krakowa. W styczniu 1656 r. Jan Kazimierz mianował Czarnieckiego regimentarzem i zlecił mu prowadzenie zimowej kampanii przeciw Szwedom. Pierwsza bitwa pod Gołębiem (18 II), która zakończyła się klęską, spo-wodowała zmianę taktyki. Odtąd Czarniecki prowadził na szeroką skalę tzw. „wojnę szarpaną”. Pod Jarosławiem rozbił tylną straż szwedzką, udaremnił oblężenie Przemyśla i nie dawał spokoju cofającemu się ze swym wojskiem Karolowi Gustawowi. Zajął Sandomierz i zmusił Szwedów do opuszczenia zamku. Następnie wyruszył z wojskami Lubomirskiego naprzeciw wojskom Fryderyka Badeńskiego, przeszedłszy wpław Pilicę – 7 kwietnia 1656 r. rozbił wojska margarabiego pod Warką. Dalsze działania wojenne prowadził na Pomorzu i w Wielkopolsce, by następnie wrócić pod oblężoną Warszawę. Po przegranej bitwie warszawskiej Czarniecki wycofał się pod Lublin i pod Strzemeszną rozgromił Szwedów. Ranny musiał się jakiś czas leczyć. W lutym następnego roku przeprowadził króla z Gdańska do Częstochowy. Następne miesiące przyniosły walki z wojskami Rakoczego. W sierpniu 1657 r. brał udział w odzyskaniu Krakowa. We wrześniu 1658 r., na wiadomość o ponownym ataku Szwedów na Danię, pospieszył z odsieczą sojusznikom. Przeprawił się na wyspę Alsen, zdobył Sonderburg, zamek Koldinghus, wyspę Fionię. W końcu sierpnia 1659 r. wrócił do Polski.
Po krótkim odpoczynku, na początku 1660 r., bronił Podlasia przed najazdem moskiewskim. Odniósł zwycięstwo pod Połonką, Druckiem, wyprawił się na Czernichowszczyznę, ale na początku 1661 r. wycofał się z walki. Jesienią 1663 roku ruszył na wyprawę moskiewską. Przez następne miesiące 1664 r. zajęty był uspokajaniem Ukrainy. Na początku stycznia 1665 r. król nadał mu godność hetmana polnego koronnego. Zaraz potem został ranny pod Stawiszczami. Zmarł w drodze do Lwowa – 16 lutego 1665 r. w Sokołówce.
Stefan Czarniecki był przede wszystkim żołnierzem. Umiał zapomnieć o sobie i poświęcić się dla narodu. Mówił: „Jam nie z soli ani z roli, ale z tego, co mnie boli, wyrosłem”.

Jędrzej Święcicki
(XVI/XVII wiek – nieznana data urodzin i śmierci)
Jędrzej Święcicki – nieznane są daty urodzin i śmierci pisarza. Syn Macieja Święcickiego, wojskiego nurskiego, herbu Jastrzębiec. W roku 1634 – napisał dzieło Topographia, najstarszy opis Mazowsza. Dzieło to wydał dopiero jego syn, Zygmunt, pod nazwą „Topografia, czyli opis Mazowsza”. W 1637 napisał biografię biskupa płockiego Andrzeja Noskowskiego.
Jędrzej Święcicki
Jędrzej Święcicki – nieznane są daty urodzin i śmierci pisarza. Syn Macieja Święcickiego, wojskiego nurskiego, herbu Jastrzębiec. W roku 1634 - napisał dzieło Topographia, najstarszy opis Mazowsza. Dzieło to wydał dopiero jego syn, Zygmunt, pod nazwą „Topografia, czyli opis Mazowsza”. W 1637 napisał biografię biskupa płockiego Andrzeja Noskowskiego. Mieszkał w Ostrołęce pod Warką, będąc jednocześnie dzierżawcą połowy wójtostwa wareckiego, należącego do dominikanów.
Dokładnie wykształcony w gospodarowaniu, prawie i sprawach publicznych w szkole jezuickiej w Pułtusku, Wszechnicy Krakowskiej, oraz na dworach płockich biskupów swoich krewniaków Andrzeja Noskowskiego herbu Łada, oraz Piotra Myszkowskiego (1570 – 1577) i Wojciecha Baranowskiego (1590 – 1606) obaj herbu Jastrzębiec. Żona Małgorzata Ciołkówna herbu Ciołek. Gospodarował w dobrach poojcowskich, posagowych (Ostrołęka), a także nabytych i wydzierżawionych wsiach królewskich. Pełnił urzędy notariusza czyli pisarza ziemskiego nurskiego i pisarza grodzkiego w Ostrowi (Ostrów Mazowiecki). Dwukrotnie deputat do Trybunału Głównego Koronnego w Piotrkowie w latach 1607 i 1609. Ojciec ośmiorga dzieci: Jana, Macieja, Piotra, Aleksandra, Zygmunta, Trojana, Marcina i Doroty.

Ojciec Rafał Chyliński
(1694 – 1741)
Melchior Chyliński urodził się 6 stycznia 1694 r. we wsi Wysoczka w rodzinie szlacheckiej. Jego rodzice Arnold Jan i Marianna Kierska wychowali go w wierze chrześcijańskiej. Do chrztu podawało go dwoje bezdomnych z przytułku sąsiadującego z majątkiem rodzinnym. Prawdopodobnie odwiedzając ich, młody Melchior poznał trudny los ludzi ubogich. Ukończył szkołę parafialną w Buku, a następnie kolegium humanistyczne jezuitów w Poznaniu, założone przez ks. Jakuba Wujka, autora polskiego przekładu Biblii.
Ojciec Rafał Chyliński
Melchior Chyliński urodził się 6 stycznia 1694 r. we wsi Wysoczka w rodzinie szlacheckiej. Jego rodzice Arnold Jan i Marianna Kierska wychowali go w wierze chrześcijańskiej. Do chrztu podawało go dwoje bezdomnych z przytułku sąsiadującego z majątkiem rodzinnym. Prawdopodobnie odwiedzając ich, młody Melchior poznał trudny los ludzi ubogich. Ukończył szkołę parafialną w Buku, a następnie kolegium humanistyczne jezuitów w Poznaniu, założone przez ks. Jakuba Wujka, autora polskiego przekładu Biblii. W 1712 roku zaciągnął się do wojska, prawdopodobnie jako zwolennik króla Stanisława Leszczyńskiego, gdzie przez trzy lata doszedł do stopnia oficerskiego i został komendantem chorągwi (w tej kwestii biografowie nie są zgodni; niektórzy uważają, że służył w rajtarii króla Augusta II Sasa, pod marszałkiem Joachimem Flemmingiem).
Trzy lata później opuścił wojsko, gdzie cierpiał widząc demoralizację żołnierzy i nie mogąc pogodzić się z bratobójczymi. Wkrótce potem wstąpił do franciszkanów konwentualnych w Krakowie. 4 kwietnia 1715 r. został obłóczony i otrzymał imię zakonne Rafał. Śluby wieczyste złożył już 26 kwietnia następnego roku, a w czerwcu 1717 r. przyjął święcenia kapłańskie. Życie ascetyczne łączył z posługą misyjną. Przebywał w klasztorach w Radziejowie, Poznaniu, Warszawie, Kaliszu, Gnieźnie i Warce. Najdłużej pracował w Łagiewnikach koło Łodzi i w Krakowie.
Kiedy w 1736 roku wybuchła epidemia w Krakowie, niezwłocznie pospieszył z pomocą, opiekując się troskliwie chorymi i umierającymi. Nie dbając o swoje bezpieczeństwo, spędzał w lazarecie dnie i noce, wykonując wszelkie posługi przy chorych, pocieszając, spowiadając i przygotowując konających na śmierć. Po dwóch latach, gdy epidemia w Krakowie ustała, powrócił do Łagiewnik, gdzie opiekował się ubogimi, rozdając im jedzenie i ubranie. Pełną miłości i pokory opiekę nad chorymi przerwała choroba, zmuszając go do pozostania w celi zakonnej. Chorując przez trzy tygodnie, dawał przykład wielkiej cierpliwości, z jaką znosił wszelkie cierpienia. Współbracia uważali, że przepowiedział dzień swojej śmierci, prosząc w przededniu o udzielenie sakramentów.
Zmarł 2 grudnia 1741 r. w Łagiewnikach koło Łodzi. Tam znajdują się jego relikwie, do których pielgrzymki rozpoczęły się niemal od razu po pogrzebie. Kult o. Rafała, podtrzymywany cudami, które dokumentowali współbracia, przetrwał 250 lat. Proces beatyfikacyjny, przerwany przez rozbiory Polski, został wznowiony w naszych czasach.
Ojca Rafała beatyfikował 9 czerwca 1991 r. św. Jan Paweł II w Warszawie w czasie Mszy św. odprawianej w Parku Agrykola. W ikonografii bł. Rafał przedstawiany jest w habicie franciszkańskim i ze stułą. Jego atrybutami są: księga na stole, dyscyplina, krzyż.

Józef Pułaski
(1704 – 1769)
Józef Pułaski – starosta warecki. Był synem Jakuba – żołnierza służącego w chorągwi pancernej cześnika koronnego, Jana Sobieskiego. Urodził się 17 lutego 1704 r. Początkowo wybrał karierę adwokacką. Z jego usług korzystały znane rodziny magnackie, np. Braniccy, Czartoryscy. Z czasem rósł jego majątek oraz gromadził kolejne godności. W 1732 r., za zgodą królewską, nabył wareckie starostwo niegrodowe.
Józef Pułaski
Józef Pułaski - starosta warecki. Był synem Jakuba - żołnierza służącego w chorągwi pancernej cześnika koronnego, Jana Sobieskiego. Urodził się 17 lutego 1704 r. Początkowo wybrał karierę adwokacką. Z jego usług korzystały znane rodziny magnackie, np. Braniccy, Czartoryscy. Z czasem rósł jego majątek oraz gromadził kolejne godności. W 1732 r., za zgodą królewską, nabył wareckie starostwo niegrodowe. Potem skupił w swoich rękach następne królewszczyzny, wszedł w osobiste posiadanie, drogą dziedziczenia lub kupna, wielu dóbr. Posłował na sejmy. Uzyskał godność pisarza nadwornego koronnego. Legenda mówi, że starosta warecki nie starał się o względy młodziutkiej Marianny Zielińskiej herbu Świnka. Panna po śmierci rodziców wychowywała się w warszawskim klasztorze sióstr Sakramentek. Ożenek to dzieło jej opiekuna, Kazimierza Rudzińskiego, kasztelana czerskiego, uwikłanego w procesy sądowe i liczącego na pomoc ze strony cenionego adwokata. Ślub Józefa (lat 32) i Marianny (lat 15) odbył się 1 sierpnia 1736 r. w Warszawie. Węzłem małżeńskim połączył ich ks. Piotr Hiacynt Śliwicki (1705-1774), jeden z najświatlejszych umysłów swojej epoki.
Posiadając starostwo wareckie, Józef Pułaski konsekwentnie budował w ziemi czerskiej, w skład której wchodziło też Zapilcze wraz z należącymi do pana Józefa majątkami (Grabów nad Pilicą i starostwo stromieckie), własne latyfundium. Żona wniosła mu w posagu m.in. wieś Winiary oraz wsie Goryń i Wolę Goryńską, leżące po lewej stronie rzeki Radomki (obecne w gminie Jastrzębia, w powiecie radomskim). Obszar pomiędzy Warką a Goryniem nazywano dobrami wareckimi. Świadectwem aktywności pisarza nadwornego koronnego na tym terenie są – zachowane do naszych czasów - listy pisane jego ręką w Grabowie nad Pilicą, Brzozówce i Goryniu.
Józef i Marianna Pułascy doczekali się licznego potomstwa. Ich synem był m.in. Kazimierz – bohater dwóch narodów, konfederat barski i uczestnik rewolucji amerykańskiej. Dzieci Pułaskich należały do Bractwa św. Józefa, działającego przy kościele oo. Franciszkanów w Warce. Tradycja mówi, że starosta warecki wiele zrobił dla miasta nad Pilicą. Wspierał miejscowy konwent franciszkański, odrestaurował kościółek Św. Barbary i ratusz. Wreszcie, utrzymywał żywe kontakty sąsiedzkie i towarzyskie.
Józef Pułaski silnie udzielał się również w sferze polityki, która zaprowadziła go ostatecznie do Baru na Podolu. W 1768 r. jako marszałek stanął na czele konfederacji barskiej, a w następnym roku, w wyniku konfederackich porachunków, dokonał żywota w Kopance nad Dniestrem.

Marianna Pułaska
(1721 – 1792)
Herbu Świnka, urodziła się w 1721 r., była córką podczaszego łomżyńskiego Andrzeja Zielińskiego i Anny z Radzimińskich. W wieku siedemnastu lat poślubiła Józefa Pułaskiego herbu Ślepowron. Młodziutka Marianna wniosła w posagu liczne majątki – m.in. wsie Winiary pod Warką, Maryanowiznę, Boglewice, pół wsi Rytomoczydła. Małżeństwo Marianny i Józefa doczekało się sporej liczby potomstwa.
Marianna Pułaska
Herbu Świnka, urodziła się w 1721 r., była córką podczaszego łomżyńskiego Andrzeja Zielińskiego i Anny z Radzimińskich. W wieku siedemnastu lat poślubiła Józefa Pułaskiego herbu Ślepowron. Młodziutka Marianna wniosła w posagu liczne majątki - m.in. wsie Winiary pod Warką, Maryanowiznę, Boglewice, pół wsi Rytomoczydła. Małżeństwo Marianny i Józefa doczekało się sporej liczby potomstwa. W 1740 r. urodziła się pierwsza ich córka Wiktoria, dwa lata później Joanna. Potem przyszli na świat trzej synowie Franciszek, Kazimierz i Antonii - wszyscy stanęli u boku do walki w czasie konfederacji barskiej. Kolejne córki to: Monika, Paulina i Teresa.
W czasie dwuipółletniego pobytu Kazimierza w Marsylii, matka w miarę swoich możliwości wspierała finansowo syna. Po śmierci Józefa Pułaskiego w 1769 roku Marianna Pułaska dożywotnio dzierżawiła starostwo wareckie. Zmarła w 1792 roku i zgodnie ze swoim życzeniem, pochowana została w Warce w kościele p.w. Matki Bożej Szkaplerznej.

Generał Kazimierz Pułaski
(1745 – 1779)
Postać bohatera „dwóch Narodów” kojarzona jest z istotnymi, zarówno dla historii Polski jak i Stanów Zjednoczonych AP wydarzeniami II poł. XVIII wieku, które zaważyły na dalszych losach narodów: polskiego i amerykańskiego. Należy przywołać tu konfederację barską (1768–1772), nazywaną już dziś przez wielu historyków pierwszym polskim powstaniem narodowym oraz rewolucję amerykańską z lat 1775–1783, zwaną wojną o niepodległość.
Generał Kazimierz Pułaski
Postać bohatera „dwóch Narodów” kojarzona jest z istotnymi, zarówno dla historii Polski jak i Stanów Zjednoczonych AP wydarzeniami II poł. XVIII wieku, które zaważyły na dalszych losach narodów: polskiego i amerykańskiego. Należy przywołać tu konfederację barską (1768–1772), nazywaną już dziś przez wielu historyków pierwszym polskim powstaniem narodowym oraz rewolucję amerykańską z lat 1775–1783, zwaną wojną o niepodległość.
Kazimierz Pułaski urodził się 4 lub 6 marca 1745 r. w Warszawie, w domu Józefa Pułaskiego – starosty wareckiego i Marianny z Zielińskich Pułaskiej. Dzieciństwo spędził w Winiarach pod Warką. Tu pobierał pierwsze nauki w miejscowej szkółce parafialnej. Potem kształcił się w Teatyńskim Collegium Nobilium w Warszawie. W latach 1762–63 młody Kazimierz przebywał w służbie w Mitawie na dworze Karola Krystiana Wettyna, księcia Kurlandii, syna króla polskiego Augusta III. Był to okres niezwykle ważny w jego życiu, który znacząco wpłynął na postawy polityczne przyszłego konfederata barskiego. Kurlandia, jako księstwo lenne Rzeczypospolitej było w tym czasie obszarem zainteresowania Katarzyny II, carycy Rosji, stając się miejscem siłowej konfrontacji między Polską a Rosją. Pułaski przekonał się o tym osobiście będąc świadkiem oblężenia przez wojska rosyjskie Mittawy w lutym 1763 r. w jego efekcie, upokorzenia i wypędzenia księcia Karola. Można powiedzieć, że przekonał się wówczas o sile i rzeczywistych zamiarach Rosji wobec Polski.
W odpowiedzi na coraz bardziej konfrontacyjną postawę władz rosyjskich wobec Rzeczypospolitej oraz zagrożenie ingerencją w jej wewnętrzne sprawy, 29 lutego 1768 r. w klasztorze Karmelitów w Barze na Podolu spisany został i zaprzysiężony akt konfederacji, zwanej od miejsca powołania „konfederacją barską”. Był to związek zbrojny polskiej szlachty zawiązany w celu obrony praw i niepodległości Rzeczypospolitej i wiary katolickiej. Obok Michała Krasińskiego, brata biskupa kamienieckiego Adama, przywódcą ruchu oraz jego aktywnym działaczem był Józef Pułaski, ojciec Kazimierza, pełniący funkcję marszałka związku wojskowego i regimentarza generalnego konfederacji.
Kazimierz wraz z braćmi Franciszkiem i Antonim, skupiwszy wokół siebie szlachtę, zaczęli organizować chorągwie i pułki konfederackie zdolne do prowadzenia wojny. Rozpoczęła się trwająca blisko 5 lat wojna polsko-rosyjska. Toczono ją na obszarze całej Rzeczypospolitej, od ziem dzisiejszej Ukrainy, Białorusi i Litwy, przez Małopolskę, Wielkopolskę, Mazowsze i Pomorze. Kazimierz Pułaski od samego początku objawił wybitny talent wojskowy. Już 20 kwietnia 1768 r. rozbił wojska rosyjskie pod miejscowością Pohorełe, przez 2 tygodnie bronił Berdyczowa. Na wiosnę 1769 roku bronił Okopów Świętej Trójcy nad Dniestrem, zaś do czasu objęcia funkcji marszałka konfederacji łomżyńskiej, w sierpniu 1769 r., jego oddziały odniosły szereg zwycięstw nad wojskami rosyjskimi pod Kukiełkami, Słonimem, Myszą, Dworcem i Nołczadzią. Największą sławę przyniosła mu heroiczna i zakończona sukcesem, obrona Jasnej Góry z lat 1770/71 przed nacierającymi wojskami rosyjskimi pod wodzą gen. Iwana Drewicza.
3 listopada 1771 r. miało miejsce słynne porwanie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Po uwolnieniu król oskarżył konfederatów, w tym bezpodstawnie samego Pułaskiego, o królobójstwo. Wobec tych oskarżeń Pułaski został zmuszony udać się na emigrację. Tak rozpoczął się nowy okres w jego życiu. Kilka lat tułał się po Europie, przebywał w Niemczech, Turcji, Francji. Ostatecznie na dłużej osiadł w Paryżu, gdzie poznał Benjamina Franklina – przedstawiciela Kongresu Amerykańskiego. Otrzymał od niego list polecający do Jerzego Waszyngtona, głównodowodzącego amerykańskimi siłami powstańczymi walczącymi przeciwko armii brytyjskiej na kontynencie amerykańskim. W liście Franklin napisał: “Hrabia Pułaski z Polski, oficer słynny w całej Europie z odwagi i postępowania swego podczas obrony wolności kraju, przeciwko tęgim potęgom: Rosji, Austrii i Prus, może przydać się w naszej służbie.”
Po przybyciu do Ameryki, w lipcu 1777 roku, działając z Jerzym Waszyngtonem, niezwłocznie przystąpił do organizowania powstańczej kawalerii. Walczył m.in. pod Germantown i Haddonfield, zaś w bitwie pod Brandywine wsławił się odważną szarżą, która zapobiegła klęsce powstańczej kawalerii i uratowała życie przyszłemu amerykańskiemu prezydentowi Jerzemu Waszyngtonowi. Zaraz po tym, Pułaski został mianowany dowódcą amerykańskich lekkich dragonów w randze generała brygady. W 1778 r. stworzył Pułaski sławny Legion Kawalerii, którym dowodził m.in. zaciekle broniąc miasta Charleston.
Za odważną walkę w Ameryce przyszło mu jednak zapłacić cenę najwyższą. 9 października 1779 r. został śmiertelnie ranny w bitwie pod Savannah, w stanie Georgia, za kilka dni zmarł. Jerzy Waszyngton otrzymał szablę Kazimierza Pułaskiego, a w rozkazie z 17 listopada 1779 r. napisał: Na hasło: Pułaski, ma być odzew Polska.”
Dziś nazywany jest „Ojcem kawalerii amerykańskiej”. Doczekał się w Stanach Zjednoczonych wielu pomników. Czczono w nim szermierza idei republikańskiej, wypisanej na sztandarze jego legionu: Nikt inny nie panuje (prócz Boga), cnota tem silniejsza gdy zjednoczona. Ceniono w nim zalety duszy: „Był stały, trzeźwy, pilny, nieustraszony”. „Był szlachetny w obejściu, ujmującego serca” – pisano. Jego nazwiskiem nazwano miasteczka, ulice, hrabstwa, szkoły, stowarzyszenia i organizacje w USA.
11 października – dzień śmierci Kazimierza Pułaskiego od 1929 r. obchodzony jest w USA jako Pulaski Day. W 2009 roku na I Sesji 110 Kongresu Stanów Zjednoczonych Ameryki Izba Reprezentantów i Senat nadały Kazimierzowi Pułaskiemu pośmiertnie tytuł Honorowego Obywatela USA. Rezolucję podpisał prezydent Barack Obama.
W Polce również uczczono Pułaskiego na wiele sposobów. Patronuje okrętowi Marynarki Wojennej RP ORP „Gen K. Pułaski”, uczelni wyższej – Uniwersytetowi Technologiczno-Humanistycznemu w Radomiu, wielu szkołom i organizacjom. Warka także uhonorowała Kazimierza Pułaskiego. Nazwano jego imieniem ulicę i osiedle w Winiarach, nadano jego imię jednej ze szkół, istnieją tu organizacje jego imienia. Żywym pomnikiem Kazimierza Pułaskiego, ciągle stojącym na straży pamięci o swoim Patronie, jest Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego.

Israel Icchak Kalisz
(1779 – 1848)
Rabin, założyciel i pierwszy cadyk chasydzkiej dynastii Warka. Pod wpływem cadyka Dawida Bidermana z Lelowa stał się zwolennikiem chasydyzmu. W 1829 osiedlił się w Przysusze, gdzie nauczał jego mistrz cadyk Simcha Bunem z Przysuchy. Ostatecznie osiadł w Warce. Tam wraz z Izaakim Alterem z Góry Kalwarii zaangażował się w walkę z ukazami władz rosyjskich zakazującymi Żydom z Królestwa Kongresowego noszenia tradycyjnych strojów.
Israel Icchak Kalisz
Rabin, założyciel i pierwszy cadyk chasydzkiej dynastii Warka.
Pod wpływem cadyka Dawida Bidermana z Lelowa stał się zwolennikiem chasydyzmu. W 1829 osiedlił się w Przysusze, gdzie nauczał jego mistrz cadyk Simcha Bunem z Przysuchy. Ostatecznie osiadł w Warce. Tam wraz z Izaakim Alterem z Góry Kalwarii zaangażował się w walkę z ukazami władz rosyjskich zakazującymi Żydom z Królestwa Kongresowego noszenia tradycyjnych strojów. Jego uczniem był rabin Jechiel Danziger z Grójca.
Jego synami byli: Jaakow Dawid Kalisz, założyciel dynastii cadyków w Mszczonowie i Mordechaj Menachem Mendel Kalisz (1819-1868), następca Izaaka na dworze wareckich cadyków. Został pochowany na cmentarzu żydowskim w Warce. W 1990 roku w domniemanym miejscu jego pochówku wzniesiono nowy ohel.

Franciszek Lessel
(ok. 1780 – 1838)
Kompozytor i pianista. Urodzony ok. 1780 r. w Warszawie, zmarł 26 grudnia 1838 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Pierwsze lekcje muzyki pobierał u swojego ojca, Wincentego Ferdynanda – kompozytora, pianisty i pedagoga czeskiego pochodzenia. Pod koniec 1799 wyjechał do Wiednia, gdzie podjął studia kompozytorskie u Josepha Haydna i kontynuował je do śmierci swego mistrza w 1809.
Franciszek Lessel
Kompozytor i pianista. Urodzony ok. 1780 r. w Warszawie, zmarł 26 grudnia 1838 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Pierwsze lekcje muzyki pobierał u swojego ojca, Wincentego Ferdynanda - kompozytora, pianisty i pedagoga czeskiego pochodzenia. Pod koniec 1799 wyjechał do Wiednia, gdzie podjął studia kompozytorskie u Josepha Haydna i kontynuował je do śmierci swego mistrza w 1809.
Jeszcze przed wyjazdem do Wiednia Lessel koncertował, początkowo w smyczkowym zespole kameralnym we Lwowie (m.in. wraz z Karolem Kurpińskim i Karolem Lipińskim u hr. Łączyńskiego), później również jako pianista. Podczas studiów w Wiedniu wielokrotnie przyjeżdżał do Polski i na dworze Lubomirskich w Łańcucie pracował jako nadworny muzyk. Od 1809, po powrocie na stałe do kraju, występował jako pianista, wykonując zawsze własne utwory - m.in. w Krakowie oraz w Teatrze Narodowym w Warszawie. Grał także na harmonijce szklanej, cieszącej się wówczas wielką popularnością oraz udzielał lekcji muzyki. Przez pewien czas był jednym z dyrektorów Towarzystwa Amatorskiego Muzycznego w Warszawie.
Najprawdopodobniej utwory Lessla znał Fryderyk Chopin, w tym jego Koncert, choć brak potwierdzenia tego w źródłach. Koncert wykonany był w Warszawie w 1810 i nie wiadomo, czy wykonany był ponownie w czasach, kiedy Chopin już uczęszczał na koncerty. Był jednak wydany (Lipsk ok. 1813) i Chopin mógł go poznać z druku. Wiadomo również, że jeszcze w l. 20-tych XIX w. utwory Lessla, głównie kameralne i religijne, wykonywane były w Warszawie i Chopin musiał je słyszeć. Można więc przyjąć, że twórczość Lessla tworzyła element polskiej tradycji, która stanowiła jedno ze źródeł, z których wyrosła twórczość Chopina.
Przez resztę życia Lessel pracował w zawodach niemuzycznych, nie zaniechał jednak komponowania. W 1812 został administratorem w majątku Gzików koło Kalisza. Od 1823 był pełnomocnikiem dóbr Marii Wirtenberskiej w Pilicy koło Warki. Mieszkał tu i tworzył w latach 1823 – 1836. W latach 30-tych zarządzał majątkiem Popławskich w Pęcicach. W 1836 został administratorem w Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego w Marymoncie, a w 1837 - inspektorem Gimnazjum Gubernialnego w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie pracował aż do śmierci.

Pułkownik Piotr Wysocki
(1797 – 1875)
Postać historyczna kojarzona z powstaniem listopadowym (1830-1831). Wie się o nim najczęściej tylko tyle: bohater Nocy Listopadowej. Nieraz zresztą jego rolę dziejową bagatelizuje się, twierdząc, z przekorą, że w zasadzie błysnął wielkością 29 listopada 1830 roku, wywołując powstanie, a potem już niczego więcej nie dokonał.
Pułkownik Piotr Wysocki
Piotr Wysocki - postać historyczna kojarzona z powstaniem listopadowym (1830-1831). Wie się o nim najczęściej tylko tyle: bohater Nocy Listopadowej. Nieraz zresztą jego rolę dziejową bagatelizuje się, twierdząc, z przekorą, że w zasadzie błysnął wielkością 29 listopada 1830 roku, wywołując powstanie, a potem już niczego więcej nie dokonał.
Wysocki przyszedł na świat 10 września 1797 roku, według jednych przekazów w Warce, według zaś drugich - w Winiarach pod Warką. Rodzice, Jan i Katarzyna z Brzumińskich, zaliczali się do niezbyt zamożnej szlachty, toteż trudno im było wychować i wykształcić gromadkę dzieci. Musieli wyprowadzić się z Warki do Pawłowic pod Tarczynem. Piotr, ledwie skończywszy jedenaście lat, stracił ojca. Nie dziwmy się, że, w takiej sytuacji, musiał pomagać w gospodarstwie, że nie został profesorem wyższej uczelni. Podstawy wiedzy zdobyte w gimnazjum w Warszawie będzie przez całe dorosłe życie poszerzać drogą konsekwentnego samouctwa. Pasjonował się historią (nieprzypadkowo, wzywając podchorążych do boju, odniósł się do starożytności - do Termopil), kochał poezję romantyczną.
Szansą na zostanie kimś okazała się kariera wojskowa w armii Królestwa Polskiego. Wysocki, przystojny mężczyzna (sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu), wstąpił do wojska w grudniu 1818 roku, osiadając w Warszawie. Awansował na podporucznika grenadierów gwardii. W Szkole Podchorążych Piechoty, gdzie prowadził musztrę, nazywano go poczciwym Piotrem. Marzyła mu się niepodległa Polska. W 1828 roku stanął na czele tajnego Związku, który przeszedł do historii jako Sprzysiężenie Wysockiego (W. Tokarz). Spiskowcy postawili sobie za cel samo wzniecenie rewolty przeciwko rosyjskiemu zaborcy, ufając, że na czele powstania staną autorytety narodowe. I właśnie ów brak ambicji politycznych okazał się katastrofalną pomyłką. Pomyłką Piotra. Władzę polityczną i wojskową nad zrywem - rozpoczętym 29 listopada 1830 roku - przejęli sceptycy, wręcz przeciwnicy walki zbrojnej, dążący do jak najszybszego jej zaprzestania, do dogadania się z carem.
Piotr wziął udział w wielu bitwach powstania listopadowego, dowodził, jako major, pułkiem. We wrześniu 1831 roku, broniąc warszawskiej Woli, został ranny i dostał się w ręce Rosjan. Nie złamały go jednak ani przesłuchania, ani wyroki sądowe (kara śmierci najpierw przez ćwiartowanie, a następnie przez powieszenie). Pozostał wierny sobie, wierny Polsce. Myślał o niej na dalekiej Syberii, dokąd, za łaskawą wolą cara, wysłano go w 1834 roku - na dwadzieścia lat katorgi. W 1835 roku zorganizował nieudaną ucieczkę, co przypłacił przedłużeniem o kilka lat zesłania oraz karą tysiąca kijów. Silny organizm przetrzymał i tę kaźń; w Europie pojawiła się wiadomość, że Wysocki nie żyje. Tymczasem on trwał, zyskując sobie szacunek towarzyszy niedoli i autochtonów. Pracował ponad siły, aż w końcu doczekał się złagodzenia warunków pobytu na nieludzkiej ziemi. Produkował mydło. Czytał. Pisał. Obchodził kolejne rocznice Nocy Listopadowej.
W 1857 roku, już jako sześćdziesięcioletni mąż, wrócił z zesłania do kraju. Nie dostał pozwolenia na zamieszkanie w Warszawie. Zatem 27 października 1857 roku stanął na wareckim rynku, w mieście, gdzie się urodził i spędził wczesne dzieciństwo. Tutaj przyszło mu przeżyć ostatnie, osiemnaście, lat żywota.
Początkowo jego pojawienie się wywołało pewien entuzjazm. Okoliczne ziemiaństwo zakupiło dla niego w Warce dom z gospodarstwem. Bohater Nocy Listopadowej przeistoczył się w rolnika. Wykazywał jednak dużo energii, także na innych polach społecznych. W 1859 roku doprowadził do przeniesienia prochów książąt mazowieckich z ruin kościoła dominikańskiego do kościoła franciszkańskiego, czym zapoczątkował warecki obyczaj patriotyczny. Zachęcał do nauki uczniów miejscowej szkoły, w tym Władysława Matlakowskiego. Niestety, wraz z upływającymi latami coraz bardziej słabł na zdrowiu, coraz bardziej odcinał się od ludzi. W liście do przyjaciela pisał o sobie: ja tu żyję jak pustelnik, ja biedak, nieszczęśliwy biedak. Cóż, również w tamtych czasach trudno było wyżyć z rolnictwa. A gdy jeszcze za oranie ziemi brał się schorowany człowiek, który przyjął do swojego domu rodzinę murarza Tabaczyńskiego, to finał owych zabiegów musiał być opłakany. Piotr popadł w biedę, w samotność. Uciekał w świat książek i wspomnień. Żył Nocą Listopadową. Przeklinał generałów, którzy w 1830 roku zaprzepaścili szanse powstania. Wszakże gdy w 1863 roku ziściło się powstanie styczniowe, jego sprawców uznał za szaleńców.
Wysockiego dręczyły rozterki. Zupełnie już schorowany, bez grosza, zadłużony, sprzedał gospodarstwo. Zrobił to, żeby ukontentować stojących za drzwiami wierzycieli, a samemu pozyskać środki na przeprowadzkę do Warszawy. Ciekawe, że nie chciał umierać w Warce. Chciał dokonać żywota w jakimś warszawskim przytułku… Nie doczekał. Zmarł 6 stycznia 1875 roku w grodzie nad Pilicą i tu został pochowany. Na jego grobie widnieje dewiza, którą kierował się w życiu „Wszystko dla Ojczyzny, nic dla mnie”.

Karol August Freyer
(1801 – 1883)
Karol August Freyer urodził się 15 grudnia 1801 roku w Oberschaar w Saksonii. Był polskim kompozytorem, organistą i profesorem muzyki pochodzenia niemieckiego. Komponował preludia, fantazje i wariacje koncertowe, msze, chorały (z których ,,Salve Regina” należał do żelaznego repertuaru większości okazalszych pogrzebów XIX wieku), ale także muzykę lekką, m.in. różne tańce.
Karol August Freyer
Karol August Freyer urodził się 15 grudnia 1801 roku w Oberschaar w Saksonii. Był polskim kompozytorem, organistą i profesorem muzyki pochodzenia niemieckiego. Komponował preludia, fantazje i wariacje koncertowe, msze, chorały (z których ,,Salve Regina” należał do żelaznego repertuaru większości okazalszych pogrzebów XIX wieku), ale także muzykę lekką, m.in. różne tańce. Już od szóstego roku życia pobierał lekcje muzyki i gry na organach u kantora Geisslera oraz teorii muzyki i kompozycji u mistrzów Schneidera i Pohlenza w Lipsku. Polecony przez nich Józefowi Elsnerowi udał się w roku1827 do Warszawy, by ukończyć studia muzyczne u tego mistrza. Przez resztę życia pozostał w Polsce, działając jako pedagog muzyczny, uważany poza tym za najlepszego organistę stolicy. W roku 1830 był nauczycielem ośmioletniego wówczas Stanisława Moniuszki i zaliczał się do grona bliskich przyjaciół Chopina, który obdarzył go swym portretem z dedykacją.
Freyer przejął w roku 1837 stanowisko organisty przy stołecznej parafii ewangelickiej św. Trójcy. Założył tam szkołę muzyczną, gdzie uboższych uczniów kształcił nieodpłatnie, i chór parafialny na wysokim poziomie. Swą prywatną szkołę muzyczną prowadził przez 30 lat. Po otwarciu w 1861 Instytutu Muzycznego Freyer zlikwidował swą szkołę i wstąpił do grona pedagogów nowej uczelni jako profesor gry i teorii organowej, nadal dbając o interesy niezamożnych uczniów. Wydał w tych latach ,,Praktyczną Szkołę na Organy”, przez wiele lat obowiązkowy podręcznik w Instytucie Muzycznym. W roku 1871 znalazł się wraz z krewnym Antonim Freyerem w gronie założycieli Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego.
W roku 1879, przeszedł na emeryturę i wyprowadził się do córki, zamieszkałej w Pilicy koło Warki. Karol August Freyer zmarł 28 maja 1883 na Górze Kalwarii i został pochowany na cmentarzu ewangelickim w Pilicy. W związku z planowaną likwidacją cmentarza w roku 1976 prochy i nagrobek muzyka przeniesiono na warszawski Cmentarz Ewangelicko - Augsburski. Na nagrobku podana jest błędna data urodzenia – 1803.

Władysław Kononowicz
(1820 – 1863)
Oficer armii rosyjskiej, dowódca polskiego oddziału w Powstaniu Styczniowym. Jego rodowód oraz działalność przed powstaniem są prawie nieznane. Wiadomo tylko, że jako oficer armii carskiej odbywał również służbę w Kaukazie, gdzie przeszedł ciężką szkołę wojenną, zdobywając wiedzę i doświadczenie w prowadzeniu walk partyzanckich. Rozsądny i spokojny, był bardzo lubiany przez żołnierzy.
Władysław Kononowicz
Władysław Kononowicz - oficer armii rosyjskiej, dowódca polskiego oddziału w Powstaniu Styczniowym. Jego rodowód oraz działalność przed powstaniem są prawie nieznane. Wiadomo tylko, że jako oficer armii carskiej odbywał również służbę w Kaukazie, gdzie przeszedł ciężką szkołę wojenną, zdobywając wiedzę i doświadczenie w prowadzeniu walk partyzanckich. Rozsądny i spokojny, był bardzo lubiany przez żołnierzy. Prawdopodobnie jako dymisjonowany major skłoniony przez powstańców przystąpił do powstania i otrzymując awans na podpułkownika, został wyznaczony na organizatora oddziałów w ziemi czerskiej, pow. Warszawskiego. Przy pomocy organizacji cywilnej Kononowicz przystąpił do kompletowania oddziału. Przez pewien czas ukrywał się na plebanii w Piasecznie. Chcąc uniknąć przedwczesnego rozbicia oddziału, wybrał na obozowiska niemal nieprzystępną kępę otoczoną mokradłami w głębi lasów w widłach Wisły i Pilicy pod Rozniszewem. Stąd organizował wypady na magazyny solne w Magnuszewie i Ryczywole oraz do Warki lub Nowego Miasta, tu krył się wraz z oddziałem po stoczonych potyczkach.
W kwietniu 1863 r. Kononowicz był, jak się zdaje, wciągnięty przez mierosławczyka ppłk. A Seyfrieda, naczelnika sił zbrojnych woj. Mazowieckiego, w intrygę zmierzającą do przywrócenia dyktatury L. Mierosławskiego. W. Kononowicz nie wziął jednak udziału w tych knowaniach. Często łączył swój oddział z oddziałami D. Czachowskiego lub J. Jankowskiego, zachowując stale swą odrębność. W kwietniu oddział Kononowicza liczył 546 powstańców i wciąż się rozrastał. 25 marca Kononowicz stoczył potyczkę pod Chynowem z kolumną ppłk. Ustiużaninowa, zmuszając jej część do wycofania się do Radomia. 15 kwietnia 1863 r. wspólnie z oddziałem Czachowskiego i F. Grylińskiego po zaalarmowaniu garnizonu Radomia przeszedł przez Puszczę Kozienicką i zajął Grabowiec. Następnego dnia, po podejściu kolumn nieprzyjacielskich z Radomia, Opatowa i Staszowa, Czachowski wycofał się, a oddział Kononowicza stoczył 19 kwietnia potyczkę pod Grzybową Górą koło Wąchocka, rozbijając 3-krotnie liczniejszego przeciwnika. 20 kwietnia pod Wąchockiem Kononowicz zorganizował zasadzkę na wracającą z Kielc kolumnę, rozbił ją i zabrał 180 karabinów. Po ponownym połączeniu z Czachowskim uczestniczył 22 kwietnia w zwycięskiej potyczce pod Stefanowem. 4 maja pod Magnuszewem rozbił duży oddział nieprzyjacielski i zabrał broń. 14 maja pod Rozniszewem rozbił ścigającą go kolumnę płk. Ernrotha posłaną z Radomia. Na wiadomość o porażce przybyło 30 maja z Warszawy ok. 2000 żołnierzy w 3 kolumnach pod dowództwem gen. mjr. Meller-Zakamelskiego, a z Radomia nowy oddział z płk. Ernrothem. 1 czerwca kolumny warszawy napotkały Kononowicza w lasach przy Grabowskiej Woli 8 kilometrów na południowy-wschód od Warki. Po półgodzinnej obronie Kononowicz nie widząc możliwości przebicia się, rozdzielił oddział. Wieczorem po ponownym połączeniu grup, widząc się otoczonym, kazał broń zakopać i rozejść się pojedynczo, wyznaczając nowy rejon koncentracji w Puszczy kozienickiej. Sam z adiutantami, Łabędzkim i Nałęcz –Sadowskim, nocował w Zawadach. 2 czerwca rano, próbując ucieczki, został schwytany i razem z adiutantami oddany pod są wojenny, który wydał na wszystkich wyrok śmierci. Żołnierze rosyjscy, którzy rozpoznali w nim swego dowódcę z Kaukazu, otoczyli go serdeczną opieką. 4 czerwca w Warce dokonano egzekucji, podczas której Kononowicz budził podziw swą postawą nawet wśród wrogów.

Józef Manczarski
(1844 – 1916)
Józef Manczarski urodził się 15 marca 1844 r. w Warce. Był synem rzeźnika Wawrzyńca i Franciszki z Zambrzyckich. Jako osiemnastoletni chłopiec wziął udział w walkach oddziału Władysława Kononowicza w Powstaniu Styczniowym 1863 r. Po jego rozbiciu wojsko rosyjskie pozostało w Warce, aby wyszukiwać w pobliskich lasach ukrywających z rozbitej partii Kononowicza powstańców.
Józef Manczarski
Józef Manczarski urodził się 15 marca 1844 r. w Warce. Był synem rzeźnika Wawrzyńca i Franciszki z Zambrzyckich. Jako osiemnastoletni chłopiec wziął udział w walkach oddziału Władysława Kononowicza w Powstaniu Styczniowym 1863 r. Po jego rozbiciu wojsko rosyjskie pozostało w Warce, aby wyszukiwać w pobliskich lasach ukrywających z rozbitej partii Kononowicza powstańców.
Ścigano między innymi 18-letniego wówczas młodzieńca, mieszkańca Warki Józefa Manczarskiego, który dzielnie trzymając się na koniu, na razie umknął przed ścigającymi go kozakami. Umknąwszy ukrył się w sianie na strychu pewnej stajni w mieście. Los nadarzył, że właśnie w tej stajni zakwaterowali się kozacy ze swymi końmi i przebyli w niej trzy dni, które powstaniec spędził w niepokoju o głodzie.
Wkrótce go schwytano obito okrutnie na rynku i uwięziono najpierw w Warce, a potem w Grójcu. Kaci rosyjscy, mając podejrzenie, że Manczarski był żandarmem polowym, chcieli zmusić go do wydania im wszystkich swych współtowarzyszów z Warki pochodzących, bili go i katowali. Mimo srogich katowni Manczarski na wszystkie indagacje odpowiał: „Nic nie wiem, nic nie wiem.” Dzięki jego bohaterstwu wielu mieszkańców Warki zawdzięcza swe ocalenie od śmierci lub Syberii.
Między ocalonymi w ten sposób był jeden, co niegdyś Manczarskiego niesłusznie przed władzą powstańczą, o nadużycia służbowe oskarżał, które to oskarżenie zagrażało mu karą śmierci, dzięki Opatrzności tylko zjawili się na czasie świadkowie i niewinność oskarżonego wyszła na jaw. Fakt ten maluje całą szlachetność Manczarskiego, który mimo katowni nie wydał nikogo. Przewieziono Manczarskiego do Grójca, gdzie wówczas rządził naczelnik wojenny Sokołów, człowiek dziki i okrutny. Kat ten przy indagacji nie po ludzku obchodził się z Manczarskim. Kazał go niejednokrotnie budzić niespodzianie i prowadzić do siebie. Przy tego rodzaju badaniach – pewnego razu schwycił go za kołnierz pod szyją i patrzył mu długo badawczo w oczy i również indagowanemu w oczy sobie patrzeć kazał. Chcąc nastraszyć Manczarskiego, Sokołow w czasie badania trzymał wymierzony ku niemu rewolwer. Gdy nie mógł na nim żadnego zeznania wycisnąć, naczelnik kazał Manczarskiego do wyznaczonej przez siebie celi zaprowadzić, gdzie znów młodzieniec musiał znosić bicie i głodzenie. Nareszcie młodzieńca wraz z jego ojcem wysłano do cytadeli warszawskiej i chwilowo umieszczono ich obu w jednej celi. Korzystając z tego syn rzucił się do nóg ojcu i błagał go, aby przy indagacji nic innego katom, nad słowa „nic nie wiem” nie odpowiadał. Gdy po długich indagacjach nie mogli moskiewscy kaci żadnego zeznania wycisnąć z młodzieńca, skonfrontowano go z niejakim Wróblewskim, dzierżawcą 4 włók ziemi w Niemojewicach pod Warką. Wróblewski wypowiedział w oczy Manczarskiemu kilka faktów obciążających go – młodzieniec oburzony na znak wzgardy względem podłego zdrajcy w obecności sędziów plunął mu w twarz. Koniec końców, nie mogąc wycisnąć zeznania obciążającego uwolniono Manczarskiego z cytadeli.
Społeczność Warki wysoko ceniła jego postawę. Do końca życia cieszył się jej ogromnym szacunkiem. Polska niepodległa, opiekując się powstańcami przyznała mu rentę i mundur powstańczy.
Zmarł w Warce 19 marca 1926 r., pochowany został na miejscowym cmentarzu. Pogrzeb jego stał się manifestacją patriotyczną mieszkańców Warki. Pozostawił 3 synów.
W 1963 lokalna społeczność na jego grobie wystawiła pomnik. W stulecie powstania 1863 r. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Warce nadało jego imię jednej z ulic w dzielnicy Ostrówek.
Spośród 6 wnucząt, dwaj zajęli wysokie stanowiska w kraju: Stanisław (1901-1963), syn Kacpra, był rektorem Akademii Medycznej w Gdańsku, Stefan (1899-1979), profesorem Politechniki Warszawskiej, dyrektorem Zakładu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, sekretarzem naukowym komitetu Międzynarodowej Współpracy Geofizycznej, autorem wielu prac z zakresu geofizyki, radioastrologii i heliofizyki.

Władysław Matlakowski
(1850 – 1895)
Urodził się 19 listopada 1850 r. jako syn rolnika, właściciela gospodarstwa nad Pilicą w Warce. W 1864 r. Matlakowski wstąpił do polskiego jeszcze wówczas gimnazjum na placu Trzech Krzyży w Warszawie. Ukończył je w 1870 r. już w okresie rusyfikacji. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego.
Władysław Matlakowski
Urodził się 19 listopada 1850 r. jako syn rolnika, właściciela gospodarstwa nad Pilicą w Warce.
W 1864 r. Matlakowski wstąpił do polskiego jeszcze wówczas gimnazjum na placu Trzech Krzyży w Warszawie. Ukończył je w 1870 r. już w okresie rusyfikacji. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego. Kończąc studia w 1875 roku ze złotym medalem.
W latach 1876 – 1882 został mianowany pierwszym asystentem przy prof. Aleksandrze Kosińskim.
Swoją ciężką pracę opisywał w liście do narzeczonej kończącym się słowami: „ani nikomu przez głowę nie przyjdzie, ile życia mego, ile duszy mojej ciała mego zostawiłem, roztrwoniłem w tym szpitalu. Ach życie ludzkie jest ofiarą: wypala się, jak lampa drga, gaśnie i nawet nie zostawia śladu w przestworzu. Jest ono zarówno ofiarą, czy kończy się od kuli, czy przy wydaniu na świat dzieciny, czy tak podle pali się jak kaganek.” Pisząc te słowa miał na myśli swój stan zdrowia.
Prof. Kosiński polecił Matlakowskiego swemu pacjentowi Feliksowi Szostakowskiemu, marszałkowi szlachty powiatu taraszczańskiego. Latem 1880 r. Matlakowski wyjechał do jego majątku na Ukrainie. Między starym marszałkiem, a młodym lekarzem nawiązały się tak serdeczne stosunki, że w latach następnych, aż do śmierci marszałka letnie wakacje Matlakowski spędzał na Ukrainie.
W 1882 r. Matlakowski został ordynatorem oddziału kobiecego, a następnie naczelnym ordynatorem oddziału chirurgicznego szpitala Dzieciątka Jezus. Na tym samym stanowisku trwał aż do wycofania się z praktyki lekarskiej.
Zajęcie tak poważnego stanowiska i rosnące powodzenie materialne pozwaliły mu pomyśleć o założeniu własnej rodziny. W 1885 ożenił się z Julią Zaborowską, córką Stanisława Grzymały-Zaborowskiego, właściciela majątku Zbijewo na Kujawach. Po ślubie młoda para wyjechała do Anglii. W osobie swojej żony znajduje najlepszą towarzyszkę życia, a później opiekunkę w chorobie, oraz najlepszą matkę dwojga dzieci.
Był miłośnikiem teatru, muzyki, literatury, rzeźby i architektury. Po powrocie do Warszawy jego główną zasługą było stworzenie wzorowej kliniki w której zastosował nowoczesną aseptykę. Jako lekarz łączył w sobie wiedzę, sumienność i jak najbardziej ludzki stosunek do chorego. Jak wysokie stawiał wymagania w zawodzie lekarskim świadczy jego powiedzenie: „Kto bez powołania zostaje księdzem lub lekarzem ten popełnia przestępstwo.” Powszechnie znana była jego bezinteresowność.
W 1883 r. spędził wczasy w Szmeksie, gdzie po raz pierwszy widział Tatry, tym razem od strony węgierskiej. Podhale poznał dopiero w 1886 r. kiedy za poradą dla Tytusa Chałubińskiego, wraz z żoną i synkiem wyjeżdża do Zakopanego, równocześnie z drugim entuzjastą Podhala, Stanisławem Witkiewiczem. Wybitne pogorszenie nastąpiło w 1889 r. kiedy pracą nad siły starał się zagłuszyć ból po stracie ukochanego młodszego synka. Pomimo ponownych wyjazdów do Zakopanego i na południe ostatnia próba podjęcia pracy wiosną 1891 r. kończy się niepowodzeniem i stan zdrowia zmusił go do wycofania się z praktyki lekarskiej.
W lipcu 1891 r. Matlakowski opuścił na zawsze Warszawę i udał się najpierw do majątku teścia, a następnie do Zakopanego wraz z rodziną, która powiększa się o upragnioną córkę Katarzynę.
Matlakowski rozmiłował się w Podhalu zarówno dla piękna gór jak i dla jego polskości. Pracował nad dziełem „Zdobienie i sprzęt ludu polskiego na Podhalu”, które ukazało się dopiero po jego śmierci w 1901 roku.
Drugim kapitalnym dziełem Matlakowskiego jest studium o Hamlecie (1895). Książka składa się z przekładu, równoległego do oryginału angielskiego i ze „wstępu” liczącego 417 stron.
Po dłuższym pobycie w Zakopanem od jesieni 1891 do wiosny 1893, oraz lecie spędzonym na wsi stan zdrowia Matlakowskiego poprawił się na tyle, że zaistniała nadzieja wyzdrowienia. Pełen otuchy, jesienią tego roku powrócił raz jeszcze do Zakopanego, by poprawę tę utrwalić, mając zamiar na stałe osiąść na wsi i zająć się gospodarstwem. Stało się jednak inaczej.
Zima tego roku była wyjątkowo surowa, na drogach powstały zaspy nie do przebycia, a Matlakowski zawsze wierny zasadom udziela potrzebującym pomocy lekarskiej. Dokonuje kilku poważnych operacji. Pewnego dnia wracając do domu w trudnych warunkach atmosferycznych zaziębił się przez co nastąpiło znaczne pogorszenie jego stanu zdrowia.
Śmierć teścia Zaborowskiego (22.V.1895) którą bardzo odczuł, pogarsza stan jego zdrowia. Miesiąc potem widocznie zbliża się do kresu swej ziemskiej wędrówki. Zmarł w dzień urodzin swojej córki 26 czerwca 1895 roku, wieku zaledwie 45 lat.

Ksiądz Marceli Ciemniewski
(1862 – 1927)
Ksiądz Marceli Ciemniewski urodził się 3 stycznia 1862 r. w Warszawie, w rodzinie szlacheckiej. Ojciec był nauczycielem historii i języków obcych, stąd podstawową naukę otrzymał w domu rodzinnym. W roku 1884 otrzymał święcenia kapłańskie. Posługę duszpasterską rozpoczął w zakładzie poprawczym w Studzieńcu k. Mszczonowa, a od 4 lutego 1897 r. został proboszczem w Warce.
Ksiądz Marceli Ciemniewski
Ksiądz Marceli Ciemniewski urodził się 3 stycznia 1862 r. w Warszawie, w rodzinie szlacheckiej. Ojciec był nauczycielem historii i języków obcych, stąd podstawową naukę otrzymał w domu rodzinnym. W roku 1884 otrzymał święcenia kapłańskie. Posługę duszpasterską rozpoczął w zakładzie poprawczym w Studzieńcu k. Mszczonowa, a od 4 lutego 1897 r. został proboszczem w Warce. W czasie pracy duszpasterskiej otrzymał godności duchowne : Kanonika Warszawskiej Kapituły Metropolitalnej (Prałata 1907) i asesora w Kolegium Rzymskokatolickim w Petersburgu (1910 - 1913). Był inicjatorem wielu przedsięwzięć, m. in.: odrestaurowania kościoła p.w. św. Mikołaja Biskupa w Warce (1907), założenia Komitetu Opieki nad Rodzinami Żołnierzy I Wojny Światowej, biblioteki (1913). Z Jego inicjatywy i pod Jego nadzorem w latach 1913 - 1927 działało przedszkole (ochronka) w budynku poklasztornym. Był organizatorem pięcioletniego progimnazjum, gdzie wykładał łacinę, grekę i etykę. Był również inicjatorem powstania w 1924 r. szkoły zawodowej, która mieściła się przy ul. Franciszkańskiej w Warce. Napisał pierwszą monografię o Warce pt. Dzieje Miasta Warki (1924) oraz rozprawę pt. Kiedy nastąpi Koniec Świata? (1906). Był także wydawcą i redaktorem pierwszej gazety lokalnej "Gawędy Wieczorne". Ksiądz Marceli Ciemniewski jest postacią szczególną, której Warka bardzo dużo zawdzięcza. Jego wielkie zaangażowanie w życie religijne i społeczne przyczyniło się do rozwoju nauki i oświaty, a jego badania historyczne służą kolejnym pokoleniom w poznawaniu przeszłości miasta i regionu, uczą szacunku dla przeszłych pokoleń, są elementem wychowania patriotycznego. Ksiądz Marceli Ciemniewski zmarł 26 marca 1927 r. w Warce i został pochowany na miejscowym cmentarzu.

Feliks Nowakowski
(1898 – 1971)
Lokalny działacz ruchu ludowego i spółdzielczego. Urodzony 28 września 1898 r. we wsi Łanięta, pow. Kutno, syn rolnika Józefa i Bronisławy ze Strzeleckich. Rodzice jego posiadali 3,5 morgowe gospodarstwo. Po ukończeniu szkoły powszechnej uczęszczał do Państwowego Gimnazjum Męskiego im. Tadeusza Kościuszki w Gostyninie (1917-1922).
Feliks Nowakowski
Lokalny działacz ruchu ludowego i spółdzielczego. Urodzony 28 września 1898 r. we wsi Łanięta, pow. Kutno, syn rolnika Józefa i Bronisławy ze Strzeleckich. Rodzice jego posiadali 3,5 morgowe gospodarstwo.
Po ukończeniu szkoły powszechnej uczęszczał do Państwowego Gimnazjum Męskiego im. Tadeusza Kościuszki w Gostyninie (1917-1922). Ponieważ pragnął uczyć się dalej, ciężko pracował m.in. przy budowie dróg oraz udzielając korepetycji. W 1atach 1924-1928 studiował na Wydziale Finansowo-Ekonomicznym w Wyższej Szkole Nauk Politycznych w Warszawie. Dyplom uzyskał 5 kwietnia 1928 na podstawie pracy pt. Polskie ustawodawstwo celne. W 1atach 1924-1927 uczył w Publicznej Szkole Powszechnej w Warce a następnie na Uniwersytecie Warszawskim studiował prawo, które ukończył w roku 1932. W 1atach 1932-1936 pracował w delegaturze Najwyższej Izby Kontroli w Brześciu n. Bugiem, potem w Warszawie (1936-1939).
Brał udział w wojnie obronnej 1939 r. Wzięty do niewoli niemieckiej przebywał w obozie jenieckim w Altengrab, następnie wysłany został do pracy w gospodarstwie rolnym we wsi Mühlsdorf, skąd w 1941 z uwagi na bardzo zły stan zdrowia został zwolniony i odesłany do kraju. Po powrocie z niewoli zatrudnił się w Warce, w Spółdzielni Spożywców „Jedność” (1941-1944).
Po zakończeniu wojny pracował w Rejonowej Spółdzielni Rolniczo-Handlowej w Warce (również jako członek Zarządu), następnie był jednym z głównych organizatorów Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” i jej pierwszym prezesem (październik 1947 – 8 luty 1950). Społecznie pełnił funkcję zastępcy burmistrza miasta Warki (od 22 marca 1945).
23 lutego 1950 Delegatura Wojewódzkiej Komisji Specjalnej w Warszawie „za przekroczenie obowiązków służbowych”, „na zawarcie, [rzekomo] niekorzystnych umów handlowych” wraz z kilkoma współpracownikami, niesłusznie oskarżyła go o szkodnictwo gospodarcze i skazała na cztery miesiące obozu pracy (23 luty – 20 czerwiec 1950); po 1956 zrehabilitowano go.
Od 19 lipca 1950 do 1961 pracował w Fabryce Urządzeń Mechanicznych (FUM) w Warce jako kierownik Sekcji Kosztów Własnych w Dziale Planowania, następnie starszy księgowy i zastępca głównego księgowego. Równocześnie przez pewien czas był również radcą prawnym w tym zakładzie. Przez pewien czas pracował jako nauczyciel Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Warce. W 1atach 1961-1964, z rekomendacji Powiatowego Komitetu (PK) Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego (ZSL), pełnił funkcję zastępcy Przewodniczącego Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Grójcu.
Pracę zawodową zawsze łączył ze społeczną. Przed II wojną światową aktywnie uczestniczył w życiu Polskiego Czerwonego Krzyża (1933-1939), Ligi Morskiej i Kolonialnej (1936-1939), Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej (1933-1939), Kasy Spółdzielczej w Warce (1929-1939). Po zakończeniu wojny był aktywnym działaczem Stronnictwa Ludowego, potem ZSL, wieloletnim radnym Miejskiej Rady Narodowej w Warce (w tym społecznym zastępcą przewodniczącego), działaczem Ochotniczej Straży Pożarnej, Ławnikiem Sądu Powiatowego w Grójcu, wiceprezesem Rady Nadzorczej Powiatowego Związku Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Grójcu.
Za pracę zawodową i społeczną wyróżniony został m.in.: Złotym Krzyżem Zasługi (1964), złotą odznaką „Za Zasługi dla Województwa Warszawskiego” (1964), odznaką „Zasłużony Działacz Ruchu Spółdzielczego” (1966).
W 1929 ożenił się z Zofią Ledóchowską, nauczycielką szkół wareckich. Zmarł bezpotomnie 26 kwietnia 1971 r. w Warce, pochowany został na miejscowym cmentarzu, w grobowcu Ledóchowskich.
Lokalna społeczność w uznaniu jego zasług dla miasta, wkrótce po śmierci, nadała jego imię jednej z ulic (część ul. Obwodowej od ul. Grójeckiej do ul. Bielańskiej).
Źródło: Teczka akt osobowych w FUM w Warce; dokumenty i materiały rodzinne, „Słownik wiedzy o Grójeckiem”, zeszyt szósty, Grójec 1997, s. 59-61.
Wujek Feliks Nowakowski, w moich rodzinnych wspomnieniach, to człowiek niezwykle dobry. Tytan pracy. Pasjonat wiedzy. Całe życie niezwykle wierzący i praktykujący katolik. Pochodził z bardzo biednej, rolniczej rodziny. Od najmłodszych lat jego pasją było zdobywanie wiedzy. Przed wojną nie stać Go było na zapłacenie nauki w szkołach, jako młody człowiek podejmował się pracy przy budowie dróg, udzielał korepetycji. Przez całe życie sam uczył się obcych języków. Znał łacinę, rosyjski, niemiecki, angielski. Niezwykle pomocny ludziom. Ja osobiście bardzo dużo Mu zawdzięczam. Zastąpił mi ojca, którego praktycznie nie miałem.
Wdzięczny we wspomnieniach – Tadeusz Kulawik (Siostrzeniec F. Nowakowskiego)

Maria Ropelewska
(1864 - 1941)
Była córką powstańca styczniowego zesłanego na Syberię. Przez 19 lat pracowała w Warce. Uczyła głównie dziewczęta, ale nie tylko. Jednym z jej uczniów był Zygmunt Ledóchowski. Oprócz oficjalnych lekcji prowadziła tajne nauczanie. Uczyła języka polskiego i historii. Po strajkach w 1905 r., od kiedy wszedł ukaz zezwalający na nauczanie
w języku polskim, oficjalnie prowadziła zajęcia po polsku.
Maria Ropelewska
Była córką powstańca styczniowego zesłanego na Syberię. Przez 19 lat pracowała w Warce. Uczyła głównie dziewczęta, ale nie tylko. Jednym z jej uczniów był Zygmunt Ledóchowski. Oprócz oficjalnych lekcji prowadziła tajne nauczanie. Uczyła języka polskiego i historii. Po strajkach w 1905 r., od kiedy wszedł ukaz zezwalający na nauczanie
w języku polskim, oficjalnie prowadziła zajęcia po polsku. Jednak w grudniu 1905 r. kiedy zaniepokojone postawą nauczycieli władze wzmogły kontrole w szkołach, rosyjski inspektor przyjechał do szkoły, w której pracowała Maria Ropelewska. Na stawiane przez niego w języku rosyjskim pytania uczniowie odpowiadali w języku polskim. Efektem tej wizytacji było usunięcie Marii Ropelewskiej ze szkoły i mieszkania, a władze zawiesiły działalność jej placówki aż do jesieni 1907 r. Maria Ropelewska zmuszona była ukrywać się w mieszkaniu Franciszka Lengiewicza, później Towarzystwo Ziemianek zabrało ją do Warszawy, gdzie żyła aż do śmierci w 1941 roku.

Zygmunt Ledóchowski
(1898 – 1965)
Biochemik, profesor Politechniki Gdańskiej. Urodził się 13 października 1898 r. w Warce, w wielodzietnej rodzinie (dziewięcioro rodzeństwa), syn fleczera Karola (1852-1918) i Heleny z Wójcickich (1852-1939). Naukę pobierał na kompletach prywatnych prowadzonych w Warce przez Marię Ropelewską. Do gimnazjum początkowo uczęszczał w Gostyninie następnie w Warszawie (gimnazjum Jana Zamojskiego), które ukończył, po rocznej przerwie spowodowanej działaniami wojennym.
Zygmunt Ledóchowski
Biochemik, profesor Politechniki Gdańskiej. Urodził się 13 października 1898 r. w Warce, w wielodzietnej rodzinie (dziewięcioro rodzeństwa), syn fleczera Karola (1852-1918) i Heleny z Wójcickich (1852-1939).
Naukę pobierał na kompletach prywatnych prowadzonych w Warce przez Marię Ropelewską. Do gimnazjum początkowo uczęszczał w Gostyninie, następnie w Warszawie (gimnazjum Jana Zamojskiego), które ukończył, po rocznej przerwie spowodowanej działaniami wojennym. Od roku 1918 do 1928 pracował jako nauczyciel szkół powszechnych i kursów dla dorosłych w Warszawie i woj. warszawskim, m.in. w Laskach k. Warki. Od 1921 pracę zarobkową łączył ze studiowaniem chemii na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1929-1934 pracował jako chemik w Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie i przygotowywał dysertację doktorską pt. Studia w dziedzinie związków organicznych złota, którą obronił w 1932. Od 1934 do września 1939 r. pracował w Okręgowej Izbie Kontroli Państwowej przy kontroli przemysłowych zakładów chemicznych.
Podczas okupacji hitlerowskiej był asystentem w Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie oraz aktywnie uczestniczył w konspiracyjnej działalności Armii Krajowej m. in. w podziemnej produkcji materiałów wybuchowych. W latach 1945-1946 kierował Działem Chemii w Zakładzie Higieny oraz powadził wykłady z chemii ogólnej na Wydziale Lekarskim i Stomatologii Uniwersytetu Łódzkiego. Od 1947 do końca życia pracował w Politechnice Gdańskiej, najpierw jako docent, potem prof. nadzwyczajny, kierownik Katedry Organopreparatorów i Chemii Peptydów. W 1965 objął funkcję Dziekana Wydziału Chemicznego, którą sprawował do końca życia. Równocześnie, w instytucie Chemii Organicznej Polskiej Akademii Nauk kierował pracownią związków heteroorganicznych oraz pracownią chemioterapii przeciwnowotworowej. Dorobek naukowy Ledóchowskiego obejmuje ok. 100 prac, w tym wiele skryptów i podręczników. Ledóchowski był czynnym, aktywnym człowiekiem i przewodniczącym wielu towarzystw naukowych.
Za udział w walce o niepodległość, aktywność społeczną i naukową odznaczony został licznymi orderami, odznakami i medalami: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem Dziesięciolecia, Dyplomem Światowej Rady Pokoju, Dyplomem Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu. Żonaty był z polonistką, dr Jadwigą z Kobylińskich (1896-1986), m. in. współautorką (z Marią Froelichową) podręcznika Ćwiczenia w pisaniu dla klasy II szkoły podstawowej (Warszawa 1947), wicedyrektorem VI Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku. Zmarł bezpotomnie 15 listopada 1965 r. w Gdańsku i zgodnie ze swoją wolą pochowany został w rodzinnym grobowcu, na cmentarzu w Warce.

Wiktor Krawczyk
(1899 – 1957)
Nauczyciel, organizator szkolnictwa, zasłużony lokalny działacz kulturalno-oświatowy. Urodził się 28 marca 1899 r. w Dębnowoli k. Warki. Był synem Wincentego, rządcy majątku rolnego w Dębnowoli (potem w Studziankach, w pow. kozienickim) i nauczycielki Agaty Klimkiewicz. Dzieciństwo spędził w Studziankach.
Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk – nauczyciel, organizator szkolnictwa, zasłużony lokalny działacz kulturalno-oświatowy. Urodził się 28 marca 1899 r. w Dębnowoli k. Warki. Był synem Wincentego, rządcy majątku rolnego w Dębnowoli (potem w Studziankach, w pow. kozienickim) i nauczycielki Agaty Klimkiewicz.
Dzieciństwo spędził w Studziankach. Dom rodzinny ukształtował takie jego cechy, jak: pracowitość, sumienność, gotowość wiernego służenia Ojczyźnie. Po ukończeniu trzyklasowej szkoły elementarnej we wsi Łękawica (pow. kozienicki) w domu przygotowywał się do wstąpienia na Warszawskie Kursy Pedagogiczne. Naukę rozpoczął w roku 1915, ukończył zaś w 1918, tzn. wtedy, kiedy były już one przemianowane na Warszawskie Seminarium Nauczycielskie im. Stanisława Konarskiego.
Po dwóch miesiącach pracy w trzyklasowej, wiejskiej szkole w Kretkowie jako członek Polskiej Organizacji Wojskowej, na ochotnika wstąpił do Warszawskiej Legii Akademickiej. W 1atach 1920-1921 jako plutonowy walczył w wojnie polsko-sowieckiej, najpierw jako kreślarz Ordre de Bataille, w Oddziale Ib Litewsko-Białoruskiego Frontu, a następnie w 19 Dywizji Piechoty. Po przebyciu tyfusu, 21 stycznia 1921 przeniesiony został do rezerwy w stopniu wachmistrza; powrócił w rodzinne strony i podjął pracę nauczyciela w siedmioklasowej Publicznej Szkole Powszechnej w Górze Kalwarii, następnie w jednoklasowej szkole w Budziszynku k. Chynowa. W 1926 otrzymał roczny urlop w celu ukończenia Państwowego Wyższego Kursu Nauczycielskiego przy Państwowym Instytucie Robót Ręcznych w Warszawie. Po roku pracy w siedmioklasowej Publicznej Szkole Powszechnej nr 1 w Warce, 1 września 1928 w wyniku konkursu objął stanowisko kierownika tej placówki, na którym pozostał do 1945. W 1928 zorganizował Szkołę Dokształcającą Zawodową i do 1 września 1932 pracował w niej jako nauczyciel, a w latach 1936-1943 jako kierownik.
Krawczyk wyznawał pogląd, że nauczyciel powinien łączyć pracę zawodową z działalnością społeczną. W 1922 wstąpił do Związku Zawodowego Nauczycieli Polskich Szkół Podstawowych, a po zjednoczeniu się ruchu zawodowego nauczycieli (1930) do Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP). W 1atach 1928-1929 pełnił funkcję prezesa ogniska ZZNPSP w Warce, przewodniczącego Konferencji Rejonowej Nauczycieli, był członkiem Zarządu Oddziału, przewodniczącym sekcji pedagogicznej, członkiem redakcji miesięcznika ZO ZNP „Echo Grójeckie” (1933-1935). Opublikował w nim kilka artykułów. Aktywnie pracował w Powiatowej Radzie Szkolnej Państwowej Komisji Egzaminacyjnej dla Nauczycieli Szkół Powszechnych z siedzibą w Mogielnicy, w zarządach powiatowych Związku Harcerstwa Polskiego, Czerwonego Krzyża, Ligi Morskiej i Kolonialnej, Ligi Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwgazowej. Jako członek ZO ZNP zorganizował kilka kursów wakacyjnych dla nauczycieli powiatu. Przyczynił się do wybudowania w Warce szkoły powszechnej nr 1. W uznaniu jego wiedzy i doświadczenia Kuratorium zaproponowało mu udział w pracach Komisji do Spraw Oceny Podręczników oraz audycji radiowych dla szkół (jeden rok).
W działalności pozaszkolnej zajmował się propagowaniem ruchu krajoznawczo-turystycznego. W roku 1932 założył Uniwersytet Powszechny, Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze (TTK), w 1937 niezarejestrowane Stowarzyszenie Miłośników Warki. W 1934 mieszkańcy miasta wybrali go wiceburmistrzem. Funkcję tę pełnił do wybuchu II wojny światowej.
W 1atach 1939-1945 pracował w szkolnictwie, był działaczem Rady Głównej Opiekuńczej, członkiem Armii Krajowej (AK), ps. „Żar”, kierownikiem Walki Cywilnej w Komendzie Ośrodka IV (Warka). W mieszkaniu jego znajdował się jeden z punktów kontaktowych AK, „magazyn” ukrywanych, zabronionych podręczników i książek. W czasie działań wojennych na przyczółku warecko-magnuszewskim stracił prawie całe mienie ruchome.
Od 24 stycznia 1945 do 18 stycznia 1946, a więc w okresie najtrudniejszym (87% miasta leżało w gruzach), sprawował funkcję burmistrza Warki z wyboru, po czym wrócił na stanowisko kierownika Szkoły Powszechnej nr 1. W 1atach 1948-1954 był jednocześnie dyrektorem Publicznej Średniej Szkoły Zawodowej. Od tego roku uczył rysunku w Liceum Ogólnokształcącym (LO), a po utworzeniu jedenastoletniej szkoły ogólnokształcącej (1 września 1954) objął stanowisko zastępcy dyrektora Szkoły Podstawowej i LO; od 1 stycznia 1955 do końca życia był dyrektorem jedenastolatki. 25 listopada 1955 uzyskał dyplom nauczyciela szkół średnich.
Krawczyk odegrał znaczną rolę w organizowaniu życia publicznego w Warce, zabiegał o kredyty na odbudowę miasta, uruchomił szkolnictwo podstawowe, reaktywował Publiczną Szkołę Zawodową. Od 16 lipca 1946 do zgonu był członkiem Miejskiej Rady Narodowej (MRN), wiceprzewodniczącym Prezydium MRN (1946-1955).
Mimo powojennych trudności, przygarnął i wychował Krystynę Woysław (jej rodzice po wyzwoleniu obozów w Auschwitz – mama i Dachau – ojciec, pozostali na Zachodzie jako żołnierze Armii Krajowej, wstąpili do Korpusu gen. Andersa, wyjechali do Anglii i potem dalej – do Argentyny, gdzie mieszkali do śmieci). W 1945 był inicjatorem, współzałożycielem (z Ryszardem Skoryną) i prezesem Oddziału TTK a od 1951 prezesem Oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK). Ponadto uczestniczył w wielu innych inicjatywach lokalnych, np. zorganizował Muzeum Regionalne PTTK (6 maja 1951), był jego pierwszym kustoszem, współorganizował Dni Winobrania (1955, 1956), wydał broszurkę Warka. Mały przewodnik (1948), był stałym korespondentem „Życia Warszawy” (1948-1949), Opiekunem Społecznym PTTK nad Zabytkami (od 1954). Publikowane informacje z Warki i okolicy podpisywał kryptonimem „WUK”. Pozostawił opatrzoną dokumentami obszerną Kronikę miasta Warki oraz kroniki szkół wareckich. Przechowywane są one w LO i w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego. Stanowią niezastąpione źródło wiedzy o Grójeckiem w międzywojniu, w latach wojny i okupacji oraz pierwszych latach Polski pojałtańskiej. Ulubionym jego zajęciem było malowane. Pozostawił sporo pejzaży Warki i okolic.
W uznaniu zasług dla odzyskania niepodległości i dla lokalnej społeczności został wyróżniony Medalem Niepodległości (1929), Srebrnym Krzyżem Zasługi (1935), medalem „Za Długoletnią Służbę” (1938), Złotą Odznaką PTTK (1951).
W 1922 ożenił się z Jadwigą Wróbel (zm. 1924), z którą miał córkę, Aleksandrę (Ruszkowska). W 1928 zawarł związek małżeński z Bronisławą Kulig.
Zmarł 27 marca 1957 roku w Warce, pochowany został na miejscowym cmentarzu, a lokalna społeczność uczciła jego pamięć fundując granitowy pomnik.

Władysław Lubert
(1903– 1940)
Władysław Lubert – urodzony 1 sierpnia 1903 r., syn Józefa, ukończył Wydział Mechaniczny na Politechnice Warszawskiej. W 1936 w rodzinnej fabryce objął stanowisko głównego inżyniera. W 1atach 1938-1939 razem ze stryjecznym bratem Jerzym Lubertem wybudował nową halę produkcyjną przy ul. Puławskiej 15. W 1939 brał udział w kampanii wrześniowej, dostał się do niewoli sowieckiej, osadzony w obozie w Kozielsku, został zamordowany w Katyniu w 1940 roku.
Władysław Lubert
Władysław Lubert - urodzony 1 sierpnia 1903 r., syn Józefa, ukończył Wydział Mechaniczny na Politechnice Warszawskiej. W 1936 w rodzinnej fabryce objął stanowisko głównego inżyniera. W 1atach 1938-1939 razem ze stryjecznym bratem Jerzym Lubertem wybudował nową halę produkcyjną przy ul. Puławskiej 15. W 1939 brał udział w kampanii wrześniowej, dostał się do niewoli sowieckiej, osadzony w obozie w Kozielsku, został zamordowany w Katyniu w 1940 roku.

Aleksandra Lewandowska
(1909 – 1991)
Działaczka kulturalna, zwana w Warce „ciocią Olą”, „dobrą ciotką Warki”. Pracowała w Mazowieckiej Wytwórni Win (MWW), a konkretnie w dziale socjalno-kulturalnym. Będąc uczennicą Aleksandra Zelwerowicza, absolwentką kursu dla kierowników teatralnych zespołów amatorskich, od 1951 r. – przy wareckiej Winiarni.
Aleksandra Lewandowska
Działaczka kulturalna, zwana w Warce „ciocią Olą”, „dobrą ciotką Warki”. Pracowała w Mazowieckiej Wytwórni Win (MWW), a konkretnie w dziale socjalno-kulturalnym. Będąc uczennicą Aleksandra Zelwerowicza, absolwentką kursu dla kierowników teatralnych zespołów amatorskich, od 1951 r. – przy wareckiej Winiarni – prowadziła Zespół Dramatyczny, z którym wystawiła m.in. Damy i huzary Aleksandra Fredry oraz Moralność pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej.
W latach 1956-1958 w Warce odbywała się cykliczna impreza „Winobranie”. Organizowana przez Mazowiecką Wytwórnię Win przez trzy lata jesienią, po zakończeniu zbiorów w Winnicy MWW w Warce. Zjeżdżało wówczas do niej wielu turystów z grójeckiego, Polski i zagranicy.
Pierwsza impreza odbyła się 7 października 1956 r. Jej program, jak i kolejnych, opracowała i czuwała nad jego realizacją zasłużona dla Warki Aleksandra Lewandowska – organizatorka amatorskiego życia kulturalnego w MWW a od 1967 w Mazowieckich Zakładach Przemysłu Owocowo-Warzywnego. Scenariusz „Winobrania” zbliżony był do utrwalonych w kulturze polskiej wsi – dożynek. Wspólne świętowanie rozpoczynało się korowodem kobiet i mężczyzn w strojach ludowych, śpiewających pieśni tematycznie związane z winobraniem. Największą atrakcję stanowił pojazd z ustawioną na nim beczką wina, na której siedział „Bachus”. Staroście i Starościnie winobrania towarzyszyła grupa śpiewających dziewcząt, które idąc w kierunku gospodarza miasta śpiewały „Plon niesiemy plon w gospodarza dom, żeby wino plonowało, po sto beczek z hektara dawało”. Wówczas krzew winorośli dawał ok. 2-3 kg owocu. W 1956 r. zebrano nawet 40 ton. Wręczaniu plonu towarzyszyło wciąganie na lince na wieżę ratusza pęków dorodnych winogron.
W 1956 roku występy artystyczne planowano zorganizować w parku winiarskim. Niesprzyjająca pogoda sprawiła, że Zespół Pieśni i Tańca z Kadzidła musiał wystawić „Wesele na Kurpiach” w Sali Kina (mieściło się ono wtedy przy ulicy Niemojewskiej w „Domu Roga”). Z powodu wyłączenia elektryczności, lampy zastąpiono świecami. W parku winiarskim wystąpiła grupa studentów Akademii Wychowania Fizycznego, szermierze z Ludowego Zespołu Sportowego Błonie oraz ciężarowcy z Ciechanowa.
Program każdego roku był modyfikowany, uzupełniany. Składały się na niego występy miejscowych i pozawareckich zespołów artystycznych i sportowych, stoiska gastronomiczne oraz stoiska książki i prasy.
W roku 1957 herold w purpurowym płaszczu, otoczony fanfarzystami, kolejno na czterech rogach placu przed ratuszem odczytywał manifest ogłaszający „wszem wobec i każdemu z osobna” gody winobrania. Ojcowie miasta, powiatu i województwa, po zakończeniu sesji Miejskiej Rady Narodowej stanęli na schodach ratusza i oczekiwali na przyjazd Bachusa Siedzącego na ogromnej beczce. Tymczasem amatorski zespół MWW wykonywał stosowne przyśpiewki. W postać Bachusa, wcielił się Jan Jaworski. Po ogłoszeniu otwarcia godów winobrania, barwny pochód prowadził ulicami miasta do parku przy Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego. Tu mimo deszczu przeprowadzono radiową „Zgaduj zgadulę”, którą prowadzili Andrzej Rokita i Wacław Przybylski. Następnie obyły się występy popularnych artystów warszawskich: Kazimierza Brusikiewicza, Marii Chmurkowskiej i innych. Tę część programu kończyło losowanie loterii, w której pierwszą nagrodę stanowił samochód. Prowadziła go Miss Polonii – Alicja Bobrowska.
W zacisznej piwnicy MWW, wśród beczek win, przyjmował gości zasłużony dla Warki – dyrektor Stanisław Marcinowski (1920-1983).
Mimo ulewnego deszczu odbył się rajd motocyklowy PTTK. 28 września 1958 atrakcją Winobrania był bezpłatny przelot nad Warką dla 5 osób, wylosowanych spośród posiadających kupony wycięte z „Trybuny Mazowieckiej”.
Wyradzanie się uprawianych odmian winorośli, chłodne zimy, wilgotne lata, choroby krzewów, słaba ich wydajność zadecydowały o malejącej opłacalności produkcji winogron (potwierdzonej badaniami przeprowadzonymi w latach 1956-1960) spowodowały podjęcie decyzji o powolnej likwidacji winnicy i zaniechania organizowania uroczystości.
Impreza ta, podobnie jak inne tego rodzaju w kraju masowe widowiska, festyny, dostarczała uczestnikom godziwej rozrywki, a ponadto promowała miasto, które przy okazji usuwało braki i inwestowało w infrastrukturę.
Olbrzymia zasługa w organizacji Winobrania cioci Oli – Aleksandry Lewandowskiej. Godzi się również przypomnieć niezwykle aktywną działalność w „Winiarni” zespołu estradowego „Winogronka” prowadzonego przez Pana Stanisława Rososińskiego z Warszawy. Zespół występował na wielu imprezach w Warce, w powiecie grójeckim, czy w Polskim Radiu.
Kolejną pasją „cioci Oli” była pełna poświęcenia działalność w wareckim Klubie Złotego Wieku, który został powołany 2 lutego 1974 roku z inicjatywy ówczesnego Naczelnika Miasta i Gminy w Warce (stanowisko to piastował w latach 1973-1981) Tadeusza Kulawika. Wybrano społeczne kierownictwo Klubu: Aleksandra Lewandowska (już na emeryturze), jako przewodnicząca, Z-cy Alfons Marchewka (nauczyciel), Stanisław Jagiełło (były pracownik FUM-u, Wanda Gadomska jako księgowa (z Winiarni), Józef Tymiński (były Główny Księgowy FUM), Wiktoria Barkowska (długoletnia nauczycielka).
Kiedy choroba przykuje ich na kilka tygodni do łóżka, żałują przede wszystkim jednego – że nie mogą uczestniczyć w kolejnych „czwartkach” Klubu Złotego Wieku. Kiedy przychodzi czwartek od rana szykują się, żeby pójść na swój wieczór do Klubu Książki i Prasy w budynku OSP. Starzy ludzie z Warki – emeryci, renciści, samotni. W Klubie w tamtym czasie jest ich stu trzydziestu pięciu – przeważają kobiety. Nie wyobrażają sobie, żeby Klubu mogło nie być.
Aleksandra Lewandowska jest prezeską Klubu, filarem jego działalności. To ona wykłóca się o autobusy na wycieczki, zdobywa zaproszenia dla emerytów na różnego rodzaju uroczystości w Warce. Ale wiele imprez organizują właśnie członkowie Klubu Złotego Wieku. Tradycją stało się już, że uroczystości z okazji Dnia Matki, czy Dnia Kobiet, organizują emeryci. Uczestniczy w nich cała Warka. Są upominki dla starszych kobiet i matek, kwiaty, słowa uznania. Nawet wtedy, gdy dzieci są daleko, a może to właśnie jest najważniejsze? Często jeżdżą do teatru, do Warszawy, na różnego rodzaju imprezy do polskich miast. Zwiedzili Hutę „Warszawa”, lotnisko na Okęciu, Nieborów, Łańcut, Żelazową Wolę i wiele innych atrakcyjnych miejscowości. Wielu z nich po raz pierwszy wyruszyło w Polskę. Do tej pory nie mieli okazji, czasu, albo pieniędzy.
Działalność Klubu Złotego Wieku finansują wareckie zakłady pracy, Urząd Miasta i Gminy. Członkowie też sami gromadzą fundusze urządzając zabawy, wieczornice i inne dochodowe imprezy.
Niedawno mieliśmy w klubie miłą uroczystość – mówi Pani Aleksandra Lewandowska – ślub dwojga członków klubu, którzy poznali się właśnie tutaj. To już nie tajemnica, że wkrótce na ślubnym kobiercu staną jeszcze dwie pary małżeńskie.
Nie czują się samotni, mają się gdzie spotykać, porozmawiać, powspominać dawne czasy. Nie są pozostawiani samym sobie ze swoją starością i nieprzydatnością do aktywnego życia. Wciąż czują się potrzebni, słychać o nich w mieście. Dlatego chyba z takim utęsknieniem czekają na każdy czwartek tygodnia – ich dzień spotkań, dzień działalności klubowej.
„Miłość to wiosna, starość jesień pono. Tak mówiąc wielką prawdę przeoczono: gdy jesień mija, wiosna znów nadchodzi”. (Tadeusz Kotarbiński)
Taka była Ciocia Ola. Niezapomniana Aleksandra Lewandowska.

Aleksander Gajewski
(1910 – 1993)
Urodził się 9 lutego 1910 r. w Warce. Nauczyciel, w 1atach 1940-1945 organizator konspiracji nieodległościowej, Sybirak, lokalny działacz społeczny. Syn Kazimierza, ślusarza miejscowej „Fabryki Okuć Budowlanych Bracia Lubert i Odlewnia Metali. Spółka Akcyjna” i Stanisławy z Górskich. Pochodził z rodziny kultywującej tradycje patriotyczne.
Aleksander Gajewski
Urodził się 9 lutego 1910 r. w Warce. Nauczyciel, w 1atach 1940-1945 organizator konspiracji nieodległościowej, Sybirak, lokalny działacz społeczny. Syn Kazimierza, ślusarza miejscowej „Fabryki Okuć Budowlanych Bracia Lubert i Odlewnia Metali. Spółka Akcyjna” i Stanisławy z Górskich. Pochodził z rodziny kultywującej tradycje patriotyczne. Bliscy krewni uczestniczyli w powstaniu styczniowym (dziadkowie) i manifestacjach 1905-1907 r. (rodzice). W 1atach 1939-1945 trzech braci oraz czterech krewnych – Gajewskich – należało do Armii Krajowej.
Po ukończeniu Publicznej Szkoły Powszechnej w Warce (1926) rodzice zapisali go do Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Mogielnicy. Po jego ukończeniu (1931) podjął pracę jako nauczyciel w szkole powszechnej w Dobrem, pow. Mińsk Mazowiecki. Po rocznym przeszkoleniu wojskowym w Słonimie, woj. Nowogródek (1933-1934) zatrudniony został w pow. pułtuskim, w szkole w Piskorni, a następnie jako kierownik w Lubielu Starym i Sokołowie (1934-1939). W czasie wakacji 1936 odbył ćwiczenia wojskowe w 13 pułku piechoty w Pułtusku jako ppor. Rezerwy, w 1938 zaś w Ośrodku Wyszkolenia Rezerwy Piechoty w Różanie n. Narwią.
W sierpniu 1939 ponownie znalazł się w Różanie w 39 pułku rezerwowym piechoty. Po wybuchu wojny polsko-niemieckiej jednostka ta w (końcowej fazie) kampanii wrześniowej weszła w skład zgrupowania gen. Franciszka Kleeberga (1888-1941). W ostatniej bitwie stoczonej 5 października 1939 pod Wolą Burzecką, przy linii kolejowej Łuków – Dęblin Aleksander Gajewski został ranny w klatkę piersiową. Grupa jego dostała się do niewoli. Leczył się w szpitalu polowym w Żelechowie, a następnie w Garwolinie, wreszcie w Legionowie. Dzięki pomocy lekarzy udało mu się zbiec ze szpitala wojskowego w Legionowie. Dalsze leczenie odbył w Warszawie, a potem w Warce.
W początkach 1940 r. z inicjatywy Wacława Granata (1905-1979), przyjęty został do niego jako ppr. „Maciej”, „Cezary”. Jako komendant ośrodka ZWZ/AK w Warce zaprzysiągł ok. 25 młodych ludzi. Wywiad niemiecki wkrótce wpadł na ślad jego działalności; władze policyjne przeprowadziły rewizję domu. Gajewski zdążył zbiec. W związku z tym musiał opuścić Warkę. W październiku 1940 podjął pracę w szkołach pow. grójeckiego, najpierw w Zbroszy Dużej (krótko), następnie w Piasecznie pod Warką (1941/1942) i od września 1942 w Pieczyskach. W IX Ośrodku AK w Chynowie objął stanowisko zastępcy dowódcy plutonu. W czasie powstania warszawskiego zainicjował wysyłanie jednej drużyny (z IX ośrodka AK) do zgrupowania w lasach chojnowskich. Druga drużyna postawiona została w stan gotowości, trzecia pod dowództwem Gajewskiego zostawała w rezerwie.
Po wyzwoleniu pow. grójeckiego spod okupacji niemieckiej i po rozwiązaniu obwodu AK Grójec – „Głuszec” (19 stycznia 1945) Gajewski zakopał broń, dokumenty i ujawnił się. 24 lutego 1945 grupa pracowników Urzędu Bezpieczeństwa (UB) przyjechała do Pieczysk i zażądała ujawnienia miejsca ukrycia dwóch skrzyń broni i dokumentów. Następnie przewieziono go do więzienia UB mieszczącego się w Grójcu. Tu zażądano od niego wydania członków AK z IX Ośrodka (Chynów). Informacje te bezskutecznie usiłowano wydobyć przy pomocy bicia. Po miesiącu przewieziony został do obozu przejściowego w Rembertowie, mieszczącego się na terenie byłej fabryki „Pocisk”, w którym przetrzymywano jeńców niemieckich i żołnierzy AK z lubelskiego. Stąd wysłano go do sowieckiego łagru w okolicach Swierdłowska. Podczas transportu i pobytu w łagrze doznał wielu cierpień spowodowanych głodem, chłodem, nadmierną, wyczerpującą pracą w tajdze syberyjskiej (więźniowie zatrudnieni byli przy pozyskiwaniu drewna).
W listopadzie 1947 powrócił do Warki i po półrocznym urlopie zdrowotnym podjął pracę w miejscowej Szkole Podstawowej nr 1. W toku pracy ukończył studia na kierunku Wychowanie Fizyczne i Przysposobienie Obronne w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie. Po połączeniu szkoły podstawowej z LO pełnił funkcję zastępcy dyrektora (1954-1965). Po rozdzieleniu szkół do przejścia na emeryturę (1976) uczył przysposobienia wojskowego i wychowania fizycznego w LO w Warce.
Był wzorowym pedagogiem i nauczycielem. W pracy dał się poznać jako dobry organizator, dydaktyk i wychowawca. Starał się poznać warunki życia dzieci ze środowisk robotniczo-chłopskich, czynił starania, by szkoły, w których pracował, podnosiły swój status organizacyjny i dydaktyczny.
Drugą pasją jego życia, obok pracy nauczycielskiej, była działalność społeczna. Z zamiłowania był krajoznawcą i regionalistą. Całym sercem ukochał swoje miasto. Był współorganizatorem i kustoszem muzeum regionalnego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK) w Warce i przewodnikiem. W 1atach 1962-1976 pełnił funkcję prezesa Zarządu Oddziału PTTK. Był też wieloletnim członkiem władz Okręgu Mazowieckiego PTTK w Warszawie i Zarządu Wojewódzkiego w Radomiu, działaczem Ligi Obrony Kraju, Koła Oficerów Rezerwy. Przez kilka kadencji piastował mandat radnego Miejskiej Rady Narodowej. Od początku swojej działalności nauczycielskiej związany był ze związkiem Nauczycielstwa Polskiego (ZNP), pełnił różne funkcje w ognisku i Oddziale Powiatowym ZNP. Po przejściu na emeryturę aktywnie pracował w Okręgowej Sekcji Emerytów, był także członkiem Komisji Historycznej ZNP w Radomiu. Przez kilka lat pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Miłośników Miasta Warki. Był też organizatorem lub współorganizatorem kilka przyczynków i materiałów do dziejów Warki, np.: Miejska Orkiestra Dęta (1910-1978) w życiu kulturalnym Warki („Wojewódzki Informator Kulturalny” (Radom) 1978, nr 7/8); Wydarzenia 1905-1907 na terenie byłego powiatu grójeckiego, („Biuletyn Kwartalny Radomskiego Towarzystwa Naukowego” – „Biuletyn RTN” – 1980, z. 1); Związki Piotra Wysockiego z Ziemią Warecką („Biuletyn RTN, 1980, z. 4); W hołdzie bohaterom powstania styczniowego 1863 w: Powstanie styczniowe na Zachodnim Mazowszu. Praca zbiorowa pod red. Anny Słoniowej (Warszawa 1987).
W lutym 1951 ożenił się z Cecylią Lewandowską, z którą miał syna Marka (ur. 1951). Zmarł 15 kwietnia 1993, pochowany został na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Jerzy Lubert
(1910-1968)
Jerzy Lubert (syn Władysława) urodził się 14 lutego 1910 w Warszawie, tu ukończył gimnazjum Wojciecha Górskiego, a następnie studia na Politechnice Gdańskiej. W 1atach 1938-1939 wspólnie ze stryjecznym bratem Władysławem wybudował hale produkcyjne przy ul. Puławskiej 15. Podczas okupacji niemieckiej 1939-1945 współpracował z Armią Krajową, był Przewodniczącym Rady Głównej Opiekuńczej w Warce.
Jerzy Lubert
Jerzy Lubert (syn Władysława) urodził się 14 lutego 1910 w Warszawie, tu ukończył gimnazjum Wojciecha Górskiego, a następnie studia na Politechnice Gdańskiej. W 1atach 1938-1939 wspólnie ze stryjecznym bratem Władysławem wybudował hale produkcyjne przy ul. Puławskiej 15. Podczas okupacji niemieckiej 1939-1945 współpracował z Armią Krajową, był Przewodniczącym Rady Głównej Opiekuńczej w Warce. W marcu 1941 z jego polecenia architekt Wł. Świątek opracował projekt Robotniczego Domu Kulturalno-Oświatowego o powierzchni 638,27 m2. W budynku zlokalizowany miał być basen pływacki (17×8 m), widownia z balkonami, holem, scena, szatnia, bufet, prysznice, pokoje dla lekarzy, czytelnia. Projekt nie został zrealizowany. W sierpniu 1944 Niemcy część obrabiarek wywieźli do Piotrkowa Trybunalskiego. W 1945 Jerzy Lubert w oparciu o nie uruchomił fabrykę okuć budowlanych. W 1946 została ona przejęta pod Zarząd Państwowy. Zmarł nagle w 1968.
Lubertowie – rodzina przemysłowców zasłużona dla kraju i Warki. Wg przekazów rodzinnych Aleksandra Gajewskiego początek dał jej żołnierz napoleoński – Szymon Lubert, który zimą 1812/1813 chory, zmarznięty i źle ubrany zatrzymał się w jednym z domów w Warce. Przyjęty został tak gościnnie, że założył tu rodzinę i zdecydował się pozostać na stałe w mieście. Syn jego, Wojciech (ur. 1830) założył w Warce mały warsztat ślusarski położony na terenie znajdującym się między ul. Niemojewską i Piekarską. W warsztacie tym wykonywał żabki i podkówki do butów wojskowych. Wojciech miał sześcioro dzieci: Władysława, Józefa, Jana, Stanisława, Annę i Bronisławę.
Warsztat Wojciecha przejęli dwaj jego synowie: Władysław i Józef Lubertowie i w 1891 przekształcili go w Fabrykę Okuć Budowlanych i Odlewnię Metali „Bracia Lubert" (FOB), której współwłaścicielami była liczna rodzina. Zatrudnili oni dwóch mistrzów: kowala-gisera Dominika Górskiego, późniejszego dziadka Aleksandra Gajewskiego oraz Jana Jatymowicza, męża siostry Bronisławy. Zarówno Władysław, jak i Józef pod kierunkiem wspomnianego Górskiego uczyli się zawodu w Zakładach Lilpopa w Warszawie.
Władysław Lubert, s. Wojciecha miał czworo dzieci: Jerzego, Janusza, Jadwigę i Hannę.
Jerzy Lubert (syn Władysława) opisany został na początku treści.
Drugi syn Wojciecha Józef Lubert miał czworo dzieci: Władysława, Wacława, Mariana i Marię.
Władysław Lubert, s. Józefa, ukończył Wydział Mechaniczny w Politechnice Warszawskiej. W 1936 w rodzinnej fabryce objął stanowisko głównego inżyniera. W 1atach 1938-1939 z Jerzym Lubertem wybudował nową halę produkcyjną przy ul. Puławskiej 15. W 1939 brał udział w kampanii wrześniowej, dostał się do niewoli sowieckiej, zamordowany został w Katyniu w 1940.

Stanisław Marciniak
(1911 – 1999)
Urodził się 19 września 1911 r. w Warce. Syn rolnika Jana i Anny z domu Kosiorek. Szkołę powszechną ukończył w Warce, gimnazjum matematyczo-przyrodnicze w Warszawie (1935), studia z zakresu fizyki na stołecznym uniwersytecie (1935-1939) przerwała wojna, w której wziął udział. Czas okupacji przeżył w Warce.
Stanisław Marciniak
Urodził się 19 września 1911 r. w Warce. Syn rolnika Jana i Anny z domu Kosiorek. Szkołę powszechną ukończył w Warce, gimnazjum matematyczo-przyrodnicze w Warszawie (1935), studia z zakresu fizyki na stołecznym uniwersytecie (1935-1939) przerwała wojna, w której wziął udział. Czas okupacji przeżył w Warce. Był członkiem Armii Krajowej (ps."orzeł"), organizatorem pomocy materialnej dla pracowników nauki w Warszawie. W Warce we wrześniu 1940 r. zorganizował tajne nauczanie z zakresu szkoły średniej. Uczestniczyło w nim łącznie ok. 90 chłopców i dziewcząt. W 1945 uruchomił tu Koedukacyjne Gimnazjum Ogólnokształcące i kierował nim do sierpnia 1951. Dzięki kontaktom ze środowiskiem naukowym w Warszawie pozyskał dla niego potrzebnych nauczycieli, którzy zapewnili młodzieży z Warki i najbliższych okolic możliwość zdobycia średniego wykształcenia i późniejszego startu na wyższe uczelnie.
Był nauczycielem fizyki i dyrektorem LO w Warce. 28 lutego 1984 roku zostało nadane mu Honorowe Obywatelstwo Warki. Ponadto doc. dr hab. Stanisław Marciniak za osiągnięcia naukowo-dydaktyczne odznaczony został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1965r.), Medalem Komisji Edukacji Narodowej (1979r.).W 1984r., równocześnie z tytułem Honorowego Obywatela Warki, Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Radomiu uhonorowało go odznaką za zasługi dla Województwa Radomskiego.
Zmarł 5 października 1999 r., spoczął na Cmentarzu Powązkowskim.

Stanisław Marcinowski
(1920 – 1983)
Urodził się 14 lipca 1920 r. w Równem, syn Piotra Marcinowskiego, urzędnika pocztowego z Krakowa, żołnierza Legionów Polskich J. Piłsudskiego, który walczył w I i II wojnie światowej. Jako żołnierz otrzymał z nadania ziemię w osadzie wojskowej Bajonówka (gmina Aleksandria w powiecie Równe) po roku 1918. Matka Stanisława Marcinowskiego z domu Kostmanowicz, nauczycielka z Krakowa.
Stanisław Marcinowski
Urodził się 14 lipca 1920 r. w Równem, syn Piotra Marcinowskiego, urzędnika pocztowego z Krakowa, żołnierza Legionów Polskich J. Piłsudskiego, który walczył w I i II wojnie światowej. Jako żołnierz otrzymał z nadania ziemię w osadzie wojskowej Bajonówka (gmina Aleksandria w powiecie Równe) po roku 1918. Matka Stanisława Marcinowskiego z domu Kostmanowicz, nauczycielka z Krakowa.
Stanisław Marcinowski szkołę powszechną ukończył w Aleksandrii, po czym w drodze egzaminu konkursowego zdobył miejsce w czteroletniej szkole handlowej w Równem, którą ukończył w 1938 r. W roku 1939 pracował jako pomocnik buchaltera w dobrach Lubomirskich, w czasie okupacji terenów wschodnich był księgowym w majątku doświadczalnym szkoły rolniczej w Słobódce Leśnej. W roku 1942 ukończył kurs buchalterii rolnej i przemysłu rolnego. Po ciężkiej chorobie płuc, jako rekonwalescent, pracował w dziale zapatrzenia robotników w Stanisławowskim Zjednoczeniu Przemysłu Drzewnego. W roku 1944 wstąpił jako ochotnik do wojska polskiego, ukończył szkołę oficerską, w trakcie działań wojennych ciężko ranny w nogę (powstała wówczas rana, do końca życia co jakiś czas się otwierała i wymagała leczenia). Po zakończeniu wojny został mianowany adiutantem Szefa Oddziału Oficerskich Szkół w Ministerstwie Obrony Narodowej, a od października 1945 r. adiutantem dowódcy Okręgu Wojskowego nr 1 w Warszawie. 26 grudnia 1945 r. zawarł związek małżeński z Mirosławą Władysławą Słotarską.
17 grudnia 1946 r. zdemobilizował się w stopniu porucznika, a od 1 stycznia 1947 r. podjął pracę jako księgowy, najpierw w Zjednoczeniu Przemysłu Olejarskiego w administracji majątku Laski, a od 1 listopada 1948 r. w P.Z.P.O. „Winiary” w Warce jako główny księgowy, a następnie jako dyrektor przedsiębiorstwa. W lipcu 1962 r. został powołany na stanowisko Zastępcy Przewodniczącego Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Warszawie. W 1970 r. ukończył z wyróżnieniem Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
W roku 1970 został powołany na stanowisko Zastępcy Szefa Kancelarii Rady Państwa i Dyrektora Biura Rad Narodowych. Na wniosek Ministra Zdrowia 31 lipca 1971 r. przeszedł na stanowisko Wiceministra Zdrowia i Opieki Społecznej, gdzie zajmował się głównie sprawami inwestycyjnymi, zaopatrzeniem i sprawami ekonomicznymi.
W latach 1981-1982 zajmował stanowisko Szefa Urzędu Rady Ministrów, następnie Zastępy Szefa w randze Wiceministra. W maju 1982 r. przeszedł na emeryturę. Wkrótce powierzono mu funkcję Przewodniczącego Rady Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa, którą pełnił do swej śmierci w dn. 12 listopada 1983 r. Pracę zawodową dzielił z angażowaniem społecznym.
Jako Dyrektor Wareckiej Wytwórni Win w Warce, Pan Stanisław Marcinowski aktywnie starał się o rozwój zakładu. Z usposobienia pogodny, nad wyraz życzliwy ludziom, zjednywał sobie przyjaciół. W kierowanym przez siebie zakładzie był powszechnie lubiany. Pracownicy zwracali się do niego o pomoc i radę w trudnych sytuacjach życiowych. Tak często było w późniejszym okresie pracy, kiedy pełnił odpowiedzialne funkcje państwowe.
Będąc dyrektorem „Winiar” dbał o to by fabryka była nie tylko zakładem pracy, ale by jej pracownicy mogli rozwijać swoje zainteresowania, by mieli możliwość aktywnego wypoczynku, uczestnictwa w kulturze. Przy Winiarni działało prężnie ognisko kulturalne. Organizowano bale maskowe, wystawiano sztuki teatralne, działały zespoły muzyczne, kółko brydżowe. Stanisław Marcinowski organizował zakładowe wyjazdy na grzyby, spływy kajakowe.
Po przejściu do pracy na stanowisko Wicewojewody Warszawskiego i inne państwowe funkcje, nie zerwał kontaktów z Warką. Była zawsze Mu bliska. 16 maja 1974 r. otrzymał godność Honorowego Obywatela Miasta Warki. Zmarł 12 listopada 1983 r. w Warszawie.
Małżonka Stanisława Marcinowskiego - Władysława (1920 – 2013), po przybyciu wraz z mężem do Warki pracowała w latach 1951 – 1961 w Rzemieślniczej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu w Warce na stanowisku Głównej Księgowej przy ulicy Piekarskiej (obecnie Lotników). W latach 1956 – 1961, ogromnym wysiłkiem społecznym Rzemieślników, wybudowano niezwykle obszerny (400 m2) Dom Rzemiosła przy ulicy Franciszkańskiej. Zaszczytu, uroczystego wmurowania aktu erekcyjnego obiektu, dostąpiła Pani Władysława Marcinowska. Po przeprowadzce Państwa Marcinowskich do Warszawy, Pani „ADA” aż do przejścia na emeryturę pracowała w Centralnym Związku Rzemiosła. Zmarła w Warszawie w wieku 93 lat. Spoczywa wraz z mężem na Cmentarzu Powązkowskim (dawny Wojskowy) w Warszawie.